W przyszłym roku odbędą się mistrzostwa Europy, które tym razem zostaną zorganizowane w czterech krajach. Oprócz Finlandii, Rumunii i Włoch, najlepsze ekipy na świecie będą goszczone także w Bułgarii. W ostatnich dniach doszło jednak do zmiany miasta-gospodarza. Zamiast w Warnie, mecze fazy finałowej odbędą się w Sofii. Prezes Bułgarskiego Związku Piłki Siatkowej wyjaśnił, dlaczego podjęto taką decyzję.
Wicemistrzowie świata z organizacją dużej imprezy
Reprezentacja Bułgarii mężczyzn prawdopodobnie w najbliższych latach będzie liczyć się w rywalizacji o medale najważniejszych imprez. Już w tym roku młody skład Gianlorenzo Blenginiego to udowodnił, sięgając po wicemistrzostwo świata na Filipinach. W przyszłym sezonie będą walczyć o kolejny sukces przed własną publicznością. Wszak między innymi w Bułgarii zostaną zorganizowane Mistrzostwa Europy 2026.
Na Bałkanach zaplanowano rywalizację grupy B, w której gospodarze zagrają z Macedonią Północną, Ukrainą, Portugalią, Izraelem i reprezentacją Polski. Później odbędą się tam także mecze 1/8 finału oraz ćwierćfinały. Jeszcze do niedawna obiektem goszczącym zespoły miał być Pałac Kultury i Sportu w Warnie.
Jednak Sofia
Podjęto jednak decyzję o zmianie lokalizacji. Ostatecznie, mecze EuroVolley 2026 w Bułgarii ugości hala w Sofii. – Nie było żadnej walki! Jesteśmy za reprezentacją Bułgarii i musieliśmy zadbać o to, co najlepsze! Jedynie hala w Sofii ma większą pojemność – 7500 miejsc. Nie możemy dzielić gmin. Dlatego my, zarząd Bułgarskiego Związku Piłki Siatkowej, rozważamy wszystkie za i przeciw – podkreślił w rozmowie dla sportal.bg Lubomir Ganew.
Decyzja nie była prosta, ale jak się okazuje – najbardziej rozsądna. Przede wszystkim, chodzi oczywiście o pojemność obiektu. Hala w Sofii pomieści znacznie więcej kibiców, niż ta w Warnie. W przypadku tak ważnego turnieju i wzrastającego zainteresowania bułgarską kadrą, jest to solidny argument.
Reprezentacja Polski jednym z powodów
Istniał również jeszcze jeden, który poniekąd dotyczył reprezentacji Polski. – W hali w Warnie, i wszędzie indziej, zawsze mamy 2000 zarezerwowanych miejsc, dla mediów, rodzin siatkarzy i innych. Nigdy nie sprzedaliśmy w Warnie więcej niż 3000 miejsc. Spodziewamy się co najmniej 3000 widzów z Polski. Istniało ryzyko, że zagramy przeciwko Polsce przed większą liczbą polskich kibiców – wyjaśnił prezes bułgarskiej federacji.
Kulisy tych zmian nie były takie proste. Lubomiru Ganew opowiedział o tym, jak wyglądały rozmowy o ewentualnych przenosinach. – Zapowiedzieliśmy Warnę. Wszystko było gotowe, ale chłopcy zostali wicemistrzami świata i musieliśmy wybrać dla nich najlepiej. Możliwość zrobienia tego stała się oczywista po powrocie do Sofii i odpowiednim powitaniu drużyny. Prezes Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej (CEV), Rocco Sikirić zadzwonił do mnie z pytaniem, czy nie mamy większej hali? „Mamy taką na 12 500 widzów, czy możemy ją tam umieścić?” – zapytałem. Następnie rozmawialiśmy z ministrem ds. młodzieży i sportu Iwanem Peszewem oraz z Narodową Bazą Sportową, a także z Radą Miejską Sofii (SOC). Powiedzieli: „Dobrze! Damy więcej niż w Warnie, bo w Sofii wszystko jest droższe”. W piątek otrzymaliśmy wszystkie dokumenty od CEV dotyczące przeprowadzki, otrzymaliśmy również wsparcie od SOS i MMS.
Mistrzostwa Europy rozpoczną się dokładnie 9 września 2026 roku w Neapolu. Złotych medalistów poznamy 26 września. Przypomnijmy, że zwycięzca turnieju jednocześnie wywalczy kwalifikację olimpijską do Los Angeles.
Zobacz również:
Grupy mistrzostw Europy 2026 mężczyzn