Mistrzostwa Ameryki Płd.: Argentyna wróciła na szczyt

Reprezentacja Argentyny, dzięki zwycięstwu nad Brazylią 3:0, wywalczyła mistrzostwo Ameryki Południowej. Drużynie z Kraju Kawy nie pomógł nawet Alan Souza, który wywalczył 19 punktów. Ostatni raz Argentyńczycy triumfowali w tych rozgrywkach w 1964 roku. Tytułem MVP turnieju został wyróżniony Luciano Vicentin.

Na początku meczu finałowego Argentyna uzyskała przewagę 8:6, ale różnica punktowa szybko powiększyła się do 13:8 dzięki dobrym zagrywkom. W ważnych momentach punktował Luciano Vicentín, a jego zespół wygrał gładko do 19. Drugi set był wyrównany od początku do końca i żadna z drużyn nie potrafiła uzyskać przewagi. W ekipie Argentyny w końcówce skuteczny był Lima. Ostatecznie druga partia zakończyła się po walce na przewagi na korzyść albicelestes.

LUCIANO DE CECCO! ?❤️#podsiatka pic.twitter.com/sDN4EaKjcX

— Jakub Balcerzak (@Jakub110Jakub) August 31, 2023

W trzecim secie Brazylia objęła prowadzenie 10:7. Rywale grali cierpliwie, doprowadzili do remisu, a następnie odwrócili wynik na swoją korzyść (16:15). W końcówce zachowali zimną krew, czego efektem była wygrana do 22.

ROZCZAROWANIE

Brazylijczycy nie kryli rozczarowania brakiem tytułu, ale komplementowali również świetną dyspozycję rywali. – To uczucie smutku pozostaje, ale nie mamy zbyt wiele czasu, aby żałować. Musimy teraz pozbierać kawałki. Nie mogliśmy odtworzyć tego, co trenowaliśmy. Grali luźniej od nas. Teraz przed nami kwalifikacje olimpijskie, które będą bardzo trudne i musimy odzyskać pewność siebie – podkreślił Bruno Rezende, rozgrywający reprezentacji Brazylii.

– Mieliśmy swoje szanse, ale ostatecznie ich nie wykorzystaliśmy. Musimy stąpać po ziemi i wracać do treningów, bo skupiamy się głównie na kwalifikacjach olimpijskich. Oczywiście nie chcieliśmy przegrać, będziemy cierpieć przez kilka następnych dni, ale musimy iść dalej – dodał przyjmujący brazylijskiej kadry, Ricardo Lucarelli.

Argentyna – Brazylia 3:0
(25:19, 29:27, 25:22)

Składy zespołów:
Argentyna: De Cecco (2 pkt.), Lima (12), Zerba (9), Loser (11), Conte (15), Vicentin (11), Danani (libero) oraz  Martínez (2), Armoa, Sánchez i Koukartsev
Brazylia: Bruno, Alan (19), Judson, Lucas (3), Lucarelli (6), Leal (5), Thales (libero) oraz Otavio (1), Honorato (2), Fernando (1), Roque (1) i Flavio (7)