Przed rokiem AS Cannes świętował zdobycie mistrzostwa Francji, a w tym sezonie zaprezentował się na tyle słabo, że spadł do niższej klasy rozgrywkowej. W utrzymaniu się we francuskiej elicie nie pomogły mu transfery zawodników, którzy w przeszłości grali w PlusLidze.
Przed rokiem AS Cannes świętował zdobycie tytułu mistrzowskiego we Francji. Wówczas mało kto spodziewał się, że kolejny sezon będzie tak słaby w wykonaniu mistrza Francji. Od początku nie układał się on po jego myśli.
Wystarczy wspomnieć, że w rundzie zasadniczej wygrał tylko 6 spotkań, co sprawiło, że tę część sezonu zakończył na ostatnim miejscu w stawce. Niewiele lepiej powiodło mu się w Lidze Mistrzów, w której zdobył tylko punkt w fazie grupowej, ulegając Sir Safety Perugia, Itasowi Trentino oraz Fenerbahce Stambuł.
Działacze próbowali ratować się transferami. I tak do Cannes przenieśli się zawodnicy z przeszłością gry w PlusLidze. Mowa o kolumbijskim atakującym Rolandzie Jimenezie, który wcześniej grał w Cuprum Lubin oraz bułgarskim przyjmującym Nikołaju Penczewie, który występował w wielu polskich klubach, a ostatnio między innymi w Stali Nysa. Jednak ci zawodnicy nie uratowali AS Cannes przed degradacją do niższej klasy rozgrywkowej.
W grupie spadkowej dzielnie walczyli, ale porażka we własnej hali 1:3 z Poitiers pozbawiła ich nawet matematycznych szans na pozostanie we francuskiej elicie. Nikłym elementem pocieszenia jest fakt, że aż trzy z czterech setów kończyły się batalią na przewagi. W kluczowych momentach lepiej jednak radzili sobie goście i to oni zapewnili sobie utrzymanie w Ligue A na kolejny sezon. Za to AS Cannes musi przełknąć gorycz spadku do niższej ligi.
Przypomnijmy, że to jeden z bardziej utytułowanych francuskich klubów, który dziesięć razy sięgał po mistrzostwo Francji. Po raz pierwszy w 1981 roku, a po raz ostatni w 2021 roku. Poza tym siedem razy okazywał się najlepszy w Pucharze Francji. Odnosił też sukcesy w europejskich pucharach, stając na podium między innymi w Pucharze CEV i Pucharze Zdobywców Pucharów. Tymczasem w najbliższym okresie czeka go mozolna praca nad powrotem do francuskiej elity.
źródło: inf. własna, Polsat Sport