Nie próżnują działacze wicemistrzów Polski. Przedłużyli oni kontrakt ze środkowym Miłoszem Zniszczołem. Zawodnik gra nieprzerwanie w ekipie Jurajskich Rycerzy od 2021 roku, będzie to jego piaty sezon w barwach żółto-zielonych.
Kontynuacja gry
Aluron CMC Warta Zawiercie miniony sezon może uznać z jeden z najlepszych. Zawiercianie zdobyli Superpuchar Polski, zajęli drugie miejsce w PlusLidze. W finale Ligi Mistrzów okazali się minimalnie gorsi od włoskiej Perugi. Działacze zawierciańskiego klubu postawili nie dokonywać rewolucji w składzie. Trzon drużyny został utrzymany. W ekipie z Jury pozostał Mateusz Bieniek, Kyle Ensing oraz Adrian Markiewicz. Kolejnym zawodnikiem, który wyraził chęć kontynuacji gry jest Miłosz Zniszczoł. Od początku gry w zawierciańskiej drużynie zawodnik wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. W pierwszym sezonie gry wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, a rozgrywki zwieńczył zdobyciem brązowego medalu, który był jego pierwszym krążkiem w PlusLidze. Rok później Zniszczoł zaliczył debiut w Lidze Mistrzów, a do tego został wicekapitanem Jurajskich Rycerzy.
Sezony okraszone sukcesami
W trzecim sezonie Miłosz Zniszczoł w żółto-zielonych barwach okazał się najlepszym w karierze. 38-letni środkowy nie tylko zdobył pierwsze trofeum w karierze – Puchar Polski, ale został też wybrany najbardziej wartościowym zawodnikiem tego finału. Rozgrywki zakończył jako wicemistrz Polski.
Miniony sezon rozpoczął się zdecydowanie nie po myśli środkowego. W 5. kolejce rundy zasadniczej doznał kontuzji, która wykluczyła go na kilka tygodni z gry. Gdy w pełni powrócił do zdrowia, o pierwszy skład walczył z równie doświadczonym Jurijem Gladyrem. Na boisku pojawiał się 26 meczach, w tym w trzecim i czwartym meczu finału PlusLigi oraz turnieju finałowym Ligi Mistrzów. Został wicemistrzem kraju, zdobywcą AL-KO Superpucharu Polski oraz klubowym wicemistrzem Europy. Dotarł także do finału TAURON Pucharu Polski. – Zostaję w Zawierciu, ponieważ dobrze się tutaj czuję. Identyfikuję się z filozofią klubu, który pozwala mi spełniać moje sportowe marzenia. Do tego ambitny Prezes oraz sztab szkoleniowy nakręcają cały zespół do ciężkiej pracy. Dzięki temu jesteśmy w stanie walczyć o najwyższe cele. Jaki mam plan na najbliższy sezon? Chcę pomóc zespołowi w wygraniu ligi – mówi Miłosz Zniszczoł.
Dobre statystyki
Miłosz Zniszczoł w ciągu czterech sezonów w barwach zawierciańskiego klubu zagrał w 163 spotkaniach: 132 w PlusLidze, 12 w Lidze Mistrzów, 8 w Pucharze CEV, 10 w Pucharze Polski oraz finale AL-KO Superpucharu Polski. Zdobył 942 punkty. Skończył 621 z 1035 ataków, co dało mu 60% skuteczności. Dołożył do tego 67 asów serwisowych oraz 254 punktowych bloków.
– Miłosz Zniszczoł to jeden z dwóch siatkarzy z najdłuższym stażem w żółto-zielonych barwach. Przeszedł z naszym klubem drogę od brązowego medalu PlusLigi w 2022 roku, przez zdobycie Pucharu Polski w sezonie 2023/2024, aż po klubowe wicemistrzostwo Europy w tym roku – wymienia prezes Kryspin Baran. – Serce kibiców zaskarbił sobie nie tylko skromnością i lojalnością, ale także sumiennością, bo z roku na rok coraz mocniej wykorzystuje na boisku swoje siatkarskie doświadczenie i daje z siebie wszystko, aby pomóc drużynie. W tym sezonie po raz kolejny pokazał, że jest ważnym ogniwem, na które można liczyć w trudnych sytuacjach i dobrze spisał się w turnieju finałowym Ligi Mistrzów. Jestem pewien, że najlepsze ciągle jest jeszcze przed nim – dodaje.
Zobacz również:
Karuzela transferowa w PlusLidze