Strona główna » Michał Żurek zostaje w Zawierciu

Michał Żurek zostaje w Zawierciu

aluroncmc.pl

fot. Klaudia Piwowarczyk

Michał Żurek w sezonie 2021/2022 w dalszym ciągu będzie występować w szeregach Jurajskiej Armii. Będzie to jego drugi sezon spędzony  w Zawierciu, a jednocześnie jedenasty na parkietach PlusLigi.

Michał Żurek żółto-zielone barwy reprezentuje od 2020 roku. Do Zawiercia przeniósł się z Indykpolu AZS Olsztyn, w którym grał przez trzy sezony. W sezonie 2020/2021  pojawiał się w 29 meczach: 27 PlusLigi oraz 2 Pucharu Polski. Na boisku zabrakło go trzykrotnie: w wyjazdowym meczu fazy zasadniczej z Jastrzębskim Węglem, wyjazdowym meczu ze Stalą Nysa oraz wyjazdowym meczu fazy play-off ze Ślepskiem Malow Suwałki.

Kocham zawodników jak Żurek. On zawsze daje drużynie 100 proc. siebie. Pomijając już fakt, że jego technika jest na wysokim poziomie, jest on wybitnym walczakiem, ciężko pracującym, graczem zespołowym. Zauważyłem, że on za bardzo polega na pojedynczych powtórzeniach na treningach i kiedy zrelaksowałby się i byłby świadomy własnej wartości, to mógłby zanotować jeszcze większy rozwój i grać dużo lepiej – mówi zawierciański szkoleniowiec Igor Kolaković.  

Żurek to doświadczony zawodnik, dla którego będzie to już 11. sezon w PlusLidze. W 2015 roku wraz z Asseco Resovią Rzeszów wywalczył złoty medal mistrzostw Polski oraz srebro Ligi Mistrzów. Na swoim koncie ma także występy w reprezentacji Polski.

– Michał to pod względem wolicjonalnym motor napędowy drużyny. To typ gracza, który wymaga wiele od kolegów, ale najwięcej od samego siebie. Dlatego jego wartość dla zespołu wykracza poza kwestie czysto sportowe. Możemy być pewni, że od pierwszego dnia przygotowań do kolejnego sezonu będzie dawał z siebie maksa i zarażał swoją ambicją wszystkich wokół – mówi prezes Kryspin Baran.

Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi 

PlusLiga

  • Ważne ogniwo zostaje w ekipie wicemistrza

    Ważne ogniwo zostaje w ekipie wicemistrza

  • PlusLiga. Historia zatoczyła koło. Znów stworzy duet libero z Damianem Wojtaszkiem

    PlusLiga. Historia zatoczyła koło. Znów stworzy duet libero z Damianem Wojtaszkiem