– Było to trudne spotkanie. Wyraźnie przegraliśmy drugiego seta. W trzeciej partii prawie do połowy szliśmy punkt za punkt. Dopiero później potrafiliśmy złamać rywali w kilku ustawieniach i im odskoczyć – powiedział po pokonaniu AGH Michał Wójcik, przyjmujący KPS-u Siedlce.
Trwa dobra passa KPS-u Siedlce, który w minionej serii gier pokonał na wyjeździe AGH AZS Kraków. Podopieczni Andrzeja Kubackiego tylko w drugiej odsłonie znaleźli sposób na pokonanie rywali, a szczególnie trzecia i czwarta partia toczyły się pod dyktando gości. – Było to trudne spotkanie. Wyraźnie przegraliśmy drugiego seta. W trzeciej partii prawie do połowy szliśmy punkt za punkt. Dopiero później potrafiliśmy złamać rywali w kilku ustawieniach i im odskoczyć. Graliśmy z dużą energią i wielokrotnie powstrzymywaliśmy ich blokiem – powiedział Michał Wójcik, który został wyróżniony statuetką MVP.
Niedawno dopiero wrócił on do gry po kontuzji, ale powoli wraca do optymalnej formy. – Na początku sezonu ciężko było złapać odpowiedni rytm. Najpierw mieliśmy przełożone pierwsze mecze, potem przerwę związaną z kwarantanną i na końcu przytrafiła mi się kontuzja. Teraz jestem w pełni zdrowy i mam nadzieję, że forma będzie zwyżkowała – stwierdził ofensywny zawodnik zespołu z Mazowsza.
Po ostatniej wygranej podopieczni Mateusza Grabdy awansowali już na piąte miejsce w tabeli, a w ich zasięgu jest nawet czwarta lokata. Nie nakładają jednak na siebie żadnej presji, zdając sobie sprawę z tego, że prawdziwa walka będzie w play-off. – Nie stawiamy przed sobą żadnych ograniczeń. Walczymy z każdym rywalem do samego końca. Staramy się zająć jak najwyższe miejsce w fazie zasadniczej, a w play-off będziemy walczyć, aby wyeliminować każdego przeciwnika – zaznaczył przyjmujący KPS-u.
Przed siedlecką drużyną kolejne wyzwanie, a będzie nim potyczka z Exact Systems Norwidem Częstochowa, który zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Zapowiada się więc na ciekawe widowisko. – Będzie to ważne spotkanie dla obu drużyn, bo sąsiadujemy ze sobą w tabeli. Na pewno liczymy na nasz serwis i blok, ale oczywiście wszystkie elementy będą bardzo istotne – zakończył Michał Wójcik.
źródło: opr. własne, sportsiedlce.pl