Michał Winiarski już nie jest trenerem męskiej reprezentacji Niemiec. Jak poinformowano za pośrednictwem mediów społecznościowych, szkoleniowiec pożegnał się ze stanowiskiem ze względów osobistych.
Michał Winiarski połączył siły z niemiecką federacją na początku 2022 roku. Były siatkarz łączył pracę w reprezentacji z prowadzeniem klubu Aluron CMC Warty Zawiercie, który również objął trzy lata temu. Praca poniekąd na dwa etaty była dla 42-latka dużym wyróżnieniem, ale także z pewnością bardzo czasochłonna. Wygląda na to, że właśnie to było głównym czynnikiem, który zadecydował o decyzji Polaka.
Miał być do 2028 roku, kończy teraz
Choć Winiarski miał w Niemczech kontrakt ważny do 2028 roku, czyli do igrzysk olimpijskich w Los Angeles, to postanowił zrezygnować z tej funkcji. O takim obrocie spraw poinformowała niemiecka federacja za pośrednictwem strony internetowej.
– Ostatnie lata z reprezentacją Niemiec to jedne z najbardziej znaczących i najbardziej satysfakcjonujących w mojej karierze – pełne pasji, rozwoju i niezapomnianych chwil z niezwykłymi ludźmi. Ostatnio jednak zdałem sobie sprawę, że moja rodzina potrzebuje więcej mojego czasu i obecności. Praca w PlusLidze jest bardzo wymagająca, a między zobowiązaniami ligowymi i reprezentacyjnymi praktycznie nie było czasu na odpoczynek. Do tego doszły drobne problemy zdrowotne. To wszystko pokazało mi, że nadszedł czas na przerwę, naładowanie baterii i spojrzenie w przyszłość ze świeżym spojrzeniem – wyjaśnił swoją decyzję polski szkoleniowiec.
Pod wodzą Winiarskiego reprezentacja Niemiec rozwinęła skrzydła. Może nie nawiązali do sukcesów jak w 2014 roku za kadencji Vitala Heynena, ale wróciła na igrzyska olimpijskie po 12 latach przerwy. W Paryżu dotarła do ćwierćfinału, a podczas mistrzostw świata 2022 zagrała w 1/8 finału.
Za całokształt trzeba docenić
Zdecydowanie słabiej wyglądał natomiast ostatni rok współpracy. W minionym sezonie reprezentacyjnym nasi zachodni sąsiedzi zakończyli Ligę Narodów na 11. miejscu, a w czempionacie globu zostali wyeliminowani już na etapie fazy grupowej.
Biorąc jednak pod uwagę całokształt pracy, federacja może być zadowolona z działań polskiego trenera. – Michał wykonał fantastyczną pracę w ostatnich latach. Znacząco poprawił drużynę, zarówno pod względem sportowym, jak i osobistym, przenosząc ją na nowy poziom. To gorzkie, że go straciliśmy, ale szanuję jego decyzję. Życzymy jemu i jego rodzinie wszystkiego najlepszego – przekazał Christian Dünnes, dyrektor sportowy Niemieckiego Związku Piłki Siatkowej.
Jak poinformował Niemiecki Związek Piłki Siatkowej (DVV), w najbliższych dniach zostaną przeprowadzone rozmowy z kilkoma kandydatami. Nowego trenera władze federacji wybiorą spośród pięciu do sześciu nazwisk.
Zobacz również:
Trenował Chemik Police, teraz poprowadzi Bułgarię









