Jastrzębski Węgiel dość niespodziewanie przegrał we włąsnej hali 1:3 z Aluronem CMC Warta Zawiercie. – Niestety nie graliśmy na swoim najwyższym poziomie. Tu nie ma jednej przyczyny, wiele elementów zawiodło i dzisiaj zespół z Zawiercia był lepszy – przyznał po meczu gracz jastrzębian Michał Szalacha. – Jeśli postawimy się mocno w play-off, jesteśmy w stanie wygrać z każdym – zapowiada z kolei zawodnik zawiercian Gjorgji Gjorgjiew.
Dla drużyny z Zawiercia trzy punkty w meczu z Jastrzębskim Węglem oznaczają walkę do końca o jak najlepsze miejsce po rundzie zasadniczej. Zawiercianie obecnie zajmują 7. miejsce w tabeli, a mają szanse (przynajmniej teoretyczne) nawet na 4. lokatę. – Jeśli postawimy się mocno w play-off, jesteśmy w stanie wygrać z każdym – uważa rozgrywający Aluronu CMC Warta Zawiercie Gjorgji Gjorgjiew.
– Nie ma to znaczenia, z jakim zespołem gramy – mówił Macedończyk po pokonaniu wyżej notowanych rywali. – W PlusLidze nie ma znaczenia, kto jest w danym momencie wyżej w tabeli. Jest tylko piłka, czternastu graczy na czternastu graczy i nie ma znaczenia, kto jest faworytem – dodał Gjorgjiew.
– Na pewno to była dobra gra rywali, my nie sprostaliśmy temu dzisiaj. Niestety nie graliśmy na swoim najwyższym poziomie. Tu nie ma jednej przyczyny, wiele elementów zawiodło i dzisiaj zespół z Zawiercia był lepszy. Tak czasami bywa, kolejna porażka w nie najlepszym stylu z naszej strony. Nie było walki do końca i teraz trzeba wyciągnąć wnioski i pracować dalej, bo te najważniejsze mecze dopiero przed nami – przyznał po meczu Michał Szalacha.
Jastrzębianie bez względu na wyniki meczów w ostatnich kolejkach rundy zasadniczej do play-off przystąpią z drugiego miejsca. – Może gdzieś z tyłu głowy mamy coś takiego, panuje rozluźnienie, ale na pewno nikt nie podszedł do tego meczu jak do spotkania drugiej kategorii. Nie było lekceważenia przeciwnika. Po prostu nie zagraliśmy na swoim najlepszym poziomie i to się od razu odbiło i przegraliśmy za trzy punkty – mówił środkowy jastrzębian.
– Trudno mi znaleźć jedną przyczynę, w żadnym elemencie nie graliśmy na swoim poziomie, słabo wyglądaliśmy fizycznie, co być może jest konsekwencją tego rozluźnienia. Na pewno przeanalizujemy ten mecz i wyciągniemy z tej porażki wnioski – zapowiada Szalacha. Jastrzębski Węgiel może trafić na zawiercian już w pierwszej rundzie play-off, jeśli sytuacja w tabeli nie ulegnie zmianie. – Póki co tabela tak wygląda, że będziemy grali przeciwko drużynie Zawiercia w pierwszej rundzie play-off i to będzie najlepszy moment, kto jest lepszym zespołem i kto wyjdzie z tej batalii całosezonowej zwycięsko – zakończył środkowy Jastrzębskiego Węgla.
źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie, KS Jastrzębski Węgiel, opr. własne
