– Trudno nie być zbudowanym poziomem reprezentacji. Rozpoczynaliśmy w okresie siłowym i gra wyglądała znacznie gorzej, a teraz wygranych trzynaście setów bez straty żadnego przed samym mundialem. Na pewno napawa to optymizmem, ale cieszy przede wszystkim widok uśmiechniętych twarzy zawodników i radość, która powróciła do gry powiedział w wywiadzie dla Polsatu Sport Michał Ruciak.
Siatkarz uważa, że nasza reprezentacja na sto procent wyjdzie z grupy. – Nie ma nawet co myśleć, że nie wyjdziemy z grupy. Kwestia tego jak ta grupa się ułoży. Fajnie, że mamy Amerykanów. To sprawia, że od początku mecze będą zacięte.
Ruciak zauważył, że faworyci będą ci sami, co ostatnio, ale zwrócił uwagę na Słowenię, a z kolei mniej obawia się Brazylii. – Trochę z grona faworytów wykluczyłbym Brazylię. Mają ostatnio u siebie problemy. Ich gra nie wygląda tak, jak sobie tego życzyli. Trudno powiedzieć jak Słowenia. Pod wodzą nowego trenera przegrali w trzech sparingach tylko jednego seta. Pierwsze mecze grają u siebie, więc jak się napędzą, będą groźni. Nie grało nam się ostatnio z nimi łatwo i na nich bym też uważał.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl