– Taylor Sander zagrał bardzo dobry mecz, cała gra drużyny skupiła się wokół niego. Z meczu na mecz gra coraz lepiej i to na pewno cieszy. W najbliższym tygodniu czeka nas turniej Ligi Mistrzów w Bełchatowie, wszystkie swoje siły rzucimy na mecz z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle – powiedział szkoleniowiec Skry Michał Mieszko Gogol.
Efekty ciężkiej pracy na treningach bełchatowian przyniosły wymierne efekty w postaci zwycięstwa z GKS-em Katowice. Bełchatowianie w trzech poprzednich spotkaniach musieli uznać wyższość swoich rywali. – Przez cały tydzień ciężko pracowaliśmy na siłowni. Przygotowywaliśmy się do tego meczu z GKS-em Katowice. Poziom fizyczny niektórych zawodników nie był dobry, dla nas najważniejsze jest zwycięstwo i zdobyte trzy punkty. Przed nami są dobre rzeczy, patrzyliśmy długofalowo na to co nas czeka – ocenił grę swoich podopiecznych szkoleniowiec Skry.
MVP meczu z katowiczanami został Taylor Sander, zdobywca 22 punktów. – Taylor Sander jest liderem zespołu, widać że się rozkręcił, cała drużyna skupiła się wokół niego. Nieźle zaprezentował się Dusan Petković (zawodnik zdobył 20 punktów – przyp. red.), można powiedzieć, że był to mecz naszych skrzydłowych, pociągnęli cały mecz, w trudnych momentach mogliśmy na nich liczyć – dodał trener żółto-czarnych.
Skra w przyszłym tygodniu weźmie udział w turnieju Ligi Mistrzów, turniej ten zostanie rozegrany w Bełchatowie. Kluczowym meczu będzie starcie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. – W przyszłym tygodniu czeka nas wyczerpujący turniej Ligi Mistrzów w naszej hali, musimy odpocząć i musimy podejść do tych spotkań na jak największej świeżości. Nasz rywalem będzie ZAKSA, tej ekipie jako jedyni urwaliśmy punkty w PlusLidze, może pójdziemy za ciosem. Prezentują się oni bardzo dobrze, grają regularnie, ich mocnym atutem jest bardzo dobra gra w bloku i obronie. Mam nadzieję, że nasze dobre podejście mentalne i to że gramy u siebie sprawi to że wykrzesamy z siebie jeszcze więcej energii na to spotkanie. Skupimy się na pierwszym meczu, będzie on kluczem do dalszego awansu. Minusem jest to, że nasz turniej jest pierwszy, pozostałe turnieje zostaną rozegrane za dwa oraz za trzy tygodnie. Taki kalendarz powoduje to, że nie mamy żadnego marginesu błędu. Tym bardziej wszystkie swoje siły chcemy rzucić na pierwszy mecz z ZAKSĄ – zakończył Michał Mieszko Gogol.
źródło: inf. prasowa