Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź w ostatniej kolejce Tauron Ligi pokonały beniaminka z Opola, chociaż nie bez trudu. Walki nie brakowało zwłaszcza w dwóch pierwszych setach, a podopieczne trenera Vettoriego zdołały zwyciężyć w drugiej odsłonie Jednostronna była ostatnia część meczu, gdzie Uni zdobyło zaledwie 6 punktów. – Wiedzieliśmy, że zespół z Opola jest bardzo wymagającym przeciwnikiem i nastawialiśmy się tutaj na ciężki bój – powiedział po meczu trener łodzianek Michał Cichy.
– Wiedzieliśmy, że zespół z Opola jest bardzo wymagającym przeciwnikiem i nastawialiśmy się tutaj na ciężki bój. Nie ukrywam, że w drugim i trochę w trzecim secie walczyliśmy bardziej ze sobą, niż z rywalem, natomiast udało się pewne rzeczy skorygować, szczególnie zagrywkę, co ułatwiło nam później grę – ocenił trener ŁKS-u Commercecon Łódź Michał Cichy. – Oczywiście nie było łatwo, ale takich meczów już nie będzie. Każdy walczy o punkty, a Uni Opole jest w sytuacji, gdzie walczy o wejście do ósemki. Dla opolanek ważny jest każdy punkt, każdy mecz i pokazały to na boisku. My zaczęliśmy trochę nerwowo, co nam się zdarza, ale pracujemy nad tym. Cieszy to, że w tym meczu udało nam się potem te nerwy opanować, zagrać jako zespół i wygrać za trzy punkty – dodał II trener Bartłomiej Bartodziejski.
Opolanki podkreślały przed meczem, że ważne będzie zatrzymanie Jones-Perry, ale siatkarka ta rozpoczęła mecz w kwadracie, dopiero w jego trakcie pojawiła się na boisku zmieniając Julitę Piasecką. – Jesteśmy w takim momencie sezonu, gdzie przed play-off musimy jeszcze posprawdzać pewne opcje, to co zespół potrafi i jakie ma jeszcze możliwości. W kolejnym meczu dobrze zaprezentowała się nasza nowa atakująca, Valentina Diouf i to jest na pewno na plus. Na Veronikę wszyscy oczywiście wszyscy się nastawiają, ale próbowaliśmy czegoś innego, ale cieszy to, że jak weszła potrafiła dać coś od siebie – tłumaczy Bartłomiej Batrodziejski. Kolejnym rywalem „Wiewiór” będzie Pałac Bydgoszcz. – Musimy myśleć cały czas o swojej grze i to jest najważniejsze. Ważne, abyśmy starali się być cały czas skoncentrowanym, przekładać te elementy, które wypracujemy na treningach na mecz i wtedy wszystko będzie dobrze – zakończył II trener ŁKS-u.
źródło: inf. własna, ŁKS Łódź - YouTube, TVP Łódź