Halkbank Anakara powraca do rywalizacji w Lidze Mistrzów. Turecka ekipa zmierzy się w swoim pierwszym meczu w grupie B z polskim debiutantem – Aluron CMC Wartą Zawiercie. – To silny zespół. W zeszłym roku zagrali bardzo dobrze i mają bardzo utalentowanych graczy – powiedział o zawiercianach Micah Ma’a, który w poprzednim sezonie występował w GKS-ie Katowice, a obecnie nosi koszulkę Halkbanku.
– Grałem w Polsce w zeszłym roku. Na szczęście znam bardzo dobrze niektóre polskie kluby i ich zawodników. Warta to silny zespół. W zeszłym roku zagrali bardzo dobrze i mają bardzo utalentowanych graczy. Zachowali część swoich graczy z zeszłego roku i dodali kolejnych do swojej listy. Ich kontrola nad piłką powinna być bardzo dobra – ocenił rywali Amerykanin.
– Mają tam w Zawierciu bardzo dobrą grupę kibiców. Ciekawie będzie zobaczyć, gdzie stoją obie drużyny. Jestem podekscytowany. Zagrajmy i zobaczmy. Po tym meczu Ligi Mistrzów, zamiast wracać do domu, pojedziemy bezpośrednio na południe Turcji, a konkretnie do miasta Antakya. Mecz ligi krajowej rozegramy z miejscową drużyną, a potem wrócimy do Ankary i czekamy na kolejnego przeciwnika Ligi Mistrzów – Berlin Recycling Volleys. Naszym celem jest przebrnięcie przez ten napięty harmonogram z jak największym sukcesem – podsumował rozgrywający.
źródło: cev.eu, opr. własne
