GKS Katowice w ważnym dla układu środkowej części tabeli PlusLigi meczu byli w stanie wywalczyć komplet punktów i triumfowali w starciu z LUK Lublin 3:1. – Ja osobiście nie zagrałem dobrze, moje rozegranie i dystrybucja piłek nie była najlepsza, tak się zdarza. Dlatego też zwycięstwo, chociaż nie grasz na swoim najlepszym poziomie też sporo ważny i potrzebowaliśmy gry blok-obrona, żeby odnieść to zwycięstwo – powiedział Strefie Siatkówki rozgrywający katowickiej ekipy Micah Ma’a.
Jak ważny był to dla was mecz?
Micah Ma’a: – Ogromnie ważny. Każdy mecz jest dla nas ważny, walczymy w każdym pojedynku i wierzymy, że jesteśmy w stanie wygrać każde spotkanie – takie mamy nastawienie w naszej drużynie, ale kiedy grasz przeciwko drużynie, która ma taką samą liczbę punktów w tabeli, to wiadomo, że takie spotkanie ma trochę większe znaczenie.
Wydaje mi się, że naprawdę dobrze graliście w obronie, co w końcówce czwartego seta dało wam zwycięstwo i komplet punktów. To jeden krok bliżej do fazy play-off?
– Do tego mamy jeszcze trochę czasu, na ten moment chcemy wygrywać jak najwięcej meczów. W spotkaniu z zespołem z Lublina faktycznie zagraliśmy dobrze w systemie blok-obrona, ja osobiście nie zagrałem dobrze, moje rozegranie i dystrybucja piłek nie była najlepsza, tak się zdarza. Dlatego też wygrana, chociaż nie grasz na swoim najlepszym poziomie też jest istotne i potrzebowaliśmy gry blok-obrona, żeby odnieść to zwycięstwo.
Jesteś zadowolony ze pozycji GKS-u w tabeli?
– Tak, zdecydowanie. Wiedzieliśmy, że może nie znajdziemy się w czołowej trójce czy piątce, ale wiedzieliśmy, że musimy walczyć każdego dnia, w każdym meczu. Cokolwiek z tego wyjdzie, jeśli tylko dajemy z siebie wszystko, będziemy zadowoleni.
Przed wami kolejne ważne spotkanie. Do Iławy nie jedziecie jako faworyci. Chyba lepiej wam się gra z takiej pozycji?
– Tak, to nasza naturalna pozycja i w pełni z niej czerpiemy. To dla nas wyzwalające i tak długo, jak będziemy w stanie z tego czerpać. AZS Olsztyn to naprawdę dobry zespół.
Cała rozmowa w załączonym wideo.
źródło: inf. własna