Strona główna » Ostatni test. Semeniuk: Efekty wciąż mogą być niewidoczne

Ostatni test. Semeniuk: Efekty wciąż mogą być niewidoczne

inf. własna

fot. PressFocus


W niedzielę Polacy zakończyli zmagania w ramach Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Trzeciego dnia turnieju biało-czerwoni ulegli Argentynie, która zajęła pierwsze miejsce. Nasi reprezentanci przegrali dwa spotkania z trzech i znaleźli się na najniższym stopniu podium. Po imprezie w Krakowie siatkarze będą mieć chwilę wolnego. W czwartek, 4 września, przed wylotem na najważniejszą imprezą sezonu sprawdzą się w meczu towarzyskim z Brazylią. – Efekty może nie będą widoczne w czwartkowym sparingu z reprezentacją Brazylii, ale zakładam, że na treningach będziemy widzieć po sobie i czuć, że plan przygotowany przez nasz sztab szkoleniowy, przez trenerów przygotowania fizycznego zaczyna naprawdę działać i bardzo dobrze przygotujemy się do mistrzostw świata – mówił po zakończonym turnieju Kamil Semeniuk.

Krótki odpoczynek

Memoriał Huberta Jerzego Wagnera w Krakowie dobiegł końca. Polakom niestety nie udało się zakończyć turnieju zwycięstwem. Argentyna pokonała podopiecznych Nikoli Grbicia w czterech setach. To zwycięstwo pozwoliło Albiceleste stanąć na najwyższym stopniu podium. – Chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony, ale na tym etapie przygotowań mogliśmy dać z siebie właśnie tyle. Wiedzieliśmy, że to nie wynik będzie tu najistotniejszy. Chcemy zająć najwyższe miejsce w mistrzostwach świata. A te rozpoczną się już wkrótce – mówił Kamil Semeniuk.

Jak będą wyglądały najbliższe dni naszych reprezentantów? Jak się okazuje polscy zawodnicy będą mieli kilka dni wolnego. – Od razu pakuję się i ruszam do mojej żony. Zamierzam skosić trawę w domu i zająć się innymi pracami domowymi. Oczywiście planuję spędzić czas z rodziną, bo później nie będzie już takiej możliwości. Następnie będziemy w stu procentach koncentrować się na przygotowaniach i izolować od zewnętrznych bodźców, żeby jak najlepiej przygotować się do mistrzostw świata – dodał przyjmujący.

Ostatni test

Przed wylotem na Filipiny Polaków czeka mecz sparingowy. W czwartek, 4 września, w łódzkiej Atlas Arenie biało-czerwoni rozegrają spotkanie z Canarinhos, którzy swój udział w memoriale zakończyli na drugiej pozycji. – Nie wiem, czy w trzy dni coś diametralnie zmieni się w naszym poczuciu fizyczności. Myślę, że jeszcze będziemy nieco ociężali, ale z czasem będziemy bardziej dynamiczni. Efekty może nie będą widoczne w czwartkowym sparingu z reprezentacją Brazylii, ale zakładam, że na treningach będziemy widzieć po sobie i czuć, że plan przygotowany przez nasz sztab szkoleniowy, przez trenerów przygotowania fizycznego zaczyna naprawdę działać i bardzo dobrze przygotujemy się do mistrzostw świata – przyznał Semeniuk. Podopieczni trenera Bernardo Rezende przed wylotem na mistrzostwa świata rozegrają dwa mecze sparingowe. Oprócz rywalizacji z Polską w Łodzi, zmierzą się również z Argentyną w Sosnowcu.

Zobacz również:
Reprezentacja Polski nie ma lekko. Wilfredo Leon bez ogródek

PlusLiga