XX Agrobex Memoriał Arkadiusza Gołasia dobiegł końca. W jubileuszowej edycji turnieju w Zalasewie zwyciężyła ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, pokonując w finale Aluron CMC Wartę Zawiercie – 3:2. Na najniższym stopniu podium stanęła PGE GiEK Skra Bełchatów, wygrywając na finiszu z Berlin Recycling Volleys – 3:0. Zarówno sobotnie, jak i niedzielne zmagania dostarczyły kibicom wiele wrażeń, a łącznie rozegrano w 4 meczach aż 18 setów.
Jubileuszowa edycja
Niedzielne finały zwieńczyły jubileuszową edycję Agrobex Memoriału Arkadiusza Gołasia. Już po raz dwudziesty gwiazdy światowej siatkówki zjechały się do podpoznańskiego Zalasewa. W stawce nie zabrakło też PlusLigowców, którzy chętnie biorą udział co roku w turnieju, traktując go jako element przygotowań do wymagającego sezonu.
Sobotnie półfinały dostarczyły kibicom wielu wrażeń. W obu przypadkach o losach spotkań decydowały dopiero tie-breaki. W pierwszym meczu Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała PGE GiEK Skrę Bełchatów. Następnie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle utarła nosa niemieckiemu Berlin Recycling Volleys, meldując się obok Jurajskich w wielkim finale zawodów.
Wypunktowani do zera
Niedzielne granie rozpoczęło się od meczu o 3. miejsce, w którym naprzeciwko siebie stanęły PGE GiEK Skra Bełchatów oraz Berlin Recycling Volleys. Oba zespoły miały za sobą ciężkie półfinały, lecz po Niemcach wyraźnie było widać, że brak im świeżości. Od początku reguły dyktowała drużyna trenera Krzysztofa Stelmacha, skutecznie grając na siatce – 7:5. Grę BRV ciągnął Nolan Flexen, lecz w pojedynkę niewiele mógł zdziałać. Po jednym z ataków Antoine Pothrona zrobiło się już 16:9. Doskonale spisywał się też Bartłomiej Lemański, a za moment było już po secie – 25:17.
Druga partia, to już zupełnie inna historia, a lepiej otworzyła ją ekipa stołecznych zza zachodniej granicy – 7:4. Za moment był już remis po 8. W kolejnych minutach grano punkt za punkt. Wciąż nie do zatrzymania był Pothron, dając Skrze prowadzenie 19:17. Wówczas drużyna przeciwna złapała zastój, nie mogąc nic zrobić. Jednostronną Końcówkę zwieńczył asem Bartosz Krzysiek i już było 2:0 dla bełchatowian – 25:20.
W trzecim secie znów niemieccy siatkarze rzucili się do gry w pierwszej połowie seta. Na posterunku był jednak Łukasz Wiśniewski, od którego pałeczkę przejął w kolejnych minutach Michał Szalacha. Rezultat zaczął się systematycznie rozjeżdżać – 13:6, a atakiem ze skrzydła mecz domknął Zouheir El Graoui – 25:17. MVP spotkania wybrany został Maksym Kędzierski.
Berlin Recycling Volleys – PGE GiEK Skra Bełchatów 0:3
(17:25, 20:25, 17:25)
W finale zaiskrzyło!
Finał po pięciosetówkach z soboty nie również nie spuszczał z tonu. Naprzeciwko siebie stanęły ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Aluron CMC Warta Zawiercie, a więc dwaj PlusLigowi pretendenci. Wicemistrzowie Polski mają jeszcze sporo pracy przed sobą. Po ostatnich porażkach zaskoczyła natomiast drużyna trenera Andrei Gianiego, wygrywając jubileuszową edycję zawodów. Pierwsze minuty meczu należały do wyrównanych. Potem jednak do głosy doszedł Rafał Szymura, a przy zagrywkach Marcina Krawieckiego zrobiło się 8:4. Nie brakowało długich wymian, jednak z czasem szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na korzyść zawiercian, po których stronie prym wiodła para Bartosz Kwolek i Bartłomiej Bołądź – 14:11. Sama końcówka dostarczyła wiele emocji, a prowadzenie w meczu objęła ekipa Jurajskich Rycerzy – 25:22.
Spotkanie nieco spowolniło w drugim secie, który kompletnie nie wyszedł kędzierzynianom. W pierwszej części ZAKSA trzymała kontakt, w drugiej sytuacja wyglądała już zupełnie inaczej. Zawiercianie błyskawicznie wysunęli się na przód – 6:1. Przełamać się niemoc udało w końcu Wojciechowi Krajowi. Później na wysokości zadania próbował stanąć Mateusz Rećko, lecz różnica wciąż była pokaźna – 12:7, 18:10. Chwilę później było już 2:0 dla wicemistrzów Polski – 25:16. Trzecia partia była skrajnością w drugą stronę, a oba zespoły ponownie grały na żyletki. Postawiona pod ścianą ZAKSA uciekła spod topora, zwyciężając – 27:25.
Podopieczni trenera Andrei Gianiego poszli za ciosem w czwartej odsłonie pojedynku. Była to wyjątkowo jednostronna część meczu, gdzie zawiercianie niewiele mieli do powiedzenia. Na rozpędzonych kędzierzynian zaś nie było mocnych. Imponujący początek dał drużynie prowadzenie 5:1. Świetnie spisywał się Rećko, a kapitalną zmianę dał jeszcze Kamil Rychlicki. Niezmiennie przewaga zespołu z Opolszczyzny była spora, i tak już zostało do końca – 25:15. O losach finału zadecydował tie-break, w którym rzutem na taśmę zwyciężyła ZAKSA, odwracając całkowicie rezultat – 15:12. MVP wybrano Marcina Krawieckiego. Po stronie Warty wyróżnienie powędrowało do Jakuba Popiwczaka.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2
(22:25, 16:25, 27:25, 25:15, 15:12)
Drużyna marzeń XX Agrobex Memoriału Arkadiusza Gołasia
Rozgrywający: MiguelTavares (Aluron CMC Warta Zawiercie)
Atakujący: Mateusz Rećko (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Przyjmujący: Bartosz Kwolek (Aluron CMC Warta Zawiercie)
Środkowy: Miłosz Zniszczoł (Aluron CMC Warta Zawiercie)
Libero: Bartosz Fijałek (ZAKSA Kedzierzyn-Koźle)
MVP: Kamil Rychlicki (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Zobacz również:
Nie grał jeszcze w PlusLidze, a już ma dwa medale z reprezentacją