Dobiegły końca dwie pierwsze serie gier kwalifikacji do mistrzostw Europy siatkarzy. Nie wszystkie zespoły rozegrały jeszcze dwa mecze. Niemniej jednak spośród tych ekip, które mają za sobą dwie batalie, kompletem punktów pochwalić się mogą Duńczycy, Estończycy oraz Łotysze. Ostatnie spotkania tegorocznych kwalifikacji zaplanowano na 28 i 29 sierpnia.
KWALIFIKACJE CZAS START
Rozpoczęły się kwalifikacje do mistrzostw Europy 2026. Te są rozciągnięte w czasie na dwa lata. Pierwsza ich część rozgrywa się w sierpniu bieżącego roku. Druga połowa natomiast rozegra się w czerwcu i sierpniu przyszłego lata. Więcej o samej formule eliminacji do czempionatu Starego Kontynentu tutaj.
TRZY REPREZENTACJE POKAZAŁY JUŻ SIŁĘ
Jak na razie z drużyn, które dotychczas rozegrały po dwa spotkania, najlepiej zaprezentowali się Duńczycy, którzy nie stracili nawet seta. Pokonali oni Turków, jak i Węgrów w stosunku 3:0. Dali tym samym jasno do zrozumienia, że to oni chcą rozdawać karty w grupie A. Jeśli siatkarze ze Skandynawii utrzymają bieżący poziom, wówczas spokojnie awansują z 1. miejsca. Już w tym momencie reprezentacja Danii stworzyła sobie komfortową sytuację i wiele wskazuje na to, że o 2. miejsce w grupie walczyć będą właśnie Turcy i Węgrzy. Podopieczni trenera Kristiana Knudsena w obydwóch meczach utrzymywali wysoką skuteczność w ataku, było to ponad 50%. Liderem za każdym razem był Mads Jensen, który zarówno w jednej, jak i drugiej potyczce zdobył po 18 punktów. W konfrontacji z Węgrami atakował ze skutecznością 68%, w batalii z Turkami było to 60%.
Dogodną sytuację wypracowali sobie także siatkarze z Estonii. Wygrali oni z Izraelem 3:1 oraz z Chorwacją 3:0. W każdym z meczów podopieczni trenera Rikberga pracowali blokiem, zapisując na swoje konto odpowiednio 10 i 8 oczek. Prym w ich szeregach wiódł Mart Tammearu, który w jednej i drugiej potyczce był autorem 15 punktów. W grupie D wiadomo jednak więcej, ponieważ zawodnicy z Izraela oraz z Chorwacji również stoczyli bezpośredni bój. W nim po czterech setach lepsza okazała się drużyna ze Środkowego Wschodu mimo tego, że lepiej blokiem i przyjęciem, a także zagrywką operowali Chorwaci. Bardzo dużą różnicę odegrał mimo wszystko Shay Liberman, autor 25 punktów.
Spośród drużyn, które rozegrały dwa mecze, ostatnim zespołem, który ma komplet punktów, jest ten z Łotwy. Drużyna znad Bałtyku pokonała Kosowian 3:0 i Słowaków 3:1. Utrzymywali oni względnie solidny poziom ataku oraz przyjęcia, w potyczce przeciwko reprezentacji Kosowa dał się we znaki szczególnie blok, którym punktowali 12-krotnie. W zarówno jednej, jak i drugiej potyczce szczególnie aktywny był znany zawodnik polskim kibicom. Kristaps Smits, bo nim mowa był najlepiej punktującym obydwóch meczów. W starciu ze Słowakami zdobył 14 punktów, a przeciwko Kosowianom 18.
JAK BYŁO W INNYCH GRUPACH I MECZACH?
Warto także wspomnieć o Szwajcarach, którzy także mają za sobą dwa mecze i są niepokonani. Mimo przegrywania 0:2 ze Szwedami, pokonali ich po tie-breaku. Z kolei w spotkaniu z Hiszpanami to podopieczni trenera Juana Manuela Serramalery wygrywali 2:0, by kropkę nad “i” postawić w piątej partii. Szwajcarzy dobrze pracowali blokiem i podejmowali bardzo duże ryzyko w polu serwisowym. Przewodzą grupie E z dorobkiem 4 punktów.
Ciekawie może być natomiast w przedostatniej z grup, grupie F. Macedończycy stoczyli już dwa mecze, ale wygrali jedynie z Gruzją, ulegając tym samym Grekom. Może być to zwiastun zaciętej rywalizacji pomiędzy tymi ekipami o pozycję lidera. W grupie B i C natomiast poznaliśmy outsiderów. Czarnogórcy ulegli Czechom i Norwegom. Z kolei Azerbejdżanie nie urwali nawet seta Austriakom i Belgom.
Komplet wyników dotychczasowych meczów kwalifikacji do mistrzostw Europy
Gruzja – Macedonia Północna 0:3
(12:25, 14:25, 18:25)
Kosowo – Łotwa 0:3
(14:25, 19:25, 17:25)
Estonia – Izrael 3:1
(26:24, 25:22, 19:25, 25:18)
Szwecja – Szwajcaria 2:3
(25:15, 25:20, 21:25, 19:25, 11:15)
Węgry – Dania 0:3
(13:25, 20:25, 18:25)
Austria – Azerbejdżan 3:0
(25:16, 25:23, 25:14)
Norwegia – Czarnogóra 3:0
(25:19, 28:26, 25:20)
Chorwacja – Izrael 1:3
(22:25, 25:23, 22:25, 23:25)
Estonia – Chorwacja 3:0
(25:16, 25:19, 25:22)
Azerbejdżan – Belgia 0:3
(17:25, 12:25, 19:25)
Czarnogóra – Czechy 1:3
(25:20, 18:25, 22:25, 21:25)
Dania – Turcja 3:0
(25:23, 25:23, 27:25)
Łotwa – Słowacja 3:1
(25:23, 21:25, 26:24, 25:21)
Szwajcaria – Hiszpania 3:2
(25:16, 25:23, 19:25, 22:25, 15:9)
Macedonia – Północna – Grecja 1:3
(25:15, 18:25, 23:25, 20:25)
Zobacz również:
Mistrzostwa Europy U20: Start imprezy już jutro [terminarz, skład, zasady turnieju]
źródło: inf. własna