Ciekawie zapowiadający się pojedynek Bułgarów z reprezentacją Ukrainy tylko momentami był emocjonujący. Ukraińcy wygrali premierową odsłonę, ale trzy kolejne padły łupem gospodarzy grupy B, którzy dzięki temu zapisali na swoim koncie komplet oczek.
Mecz zdecydowanie lepiej zaczęli reprezentacji Ukrainy, kłopoty w ataku miał Cwetan Sokołow (2:6). Mocną bronią Bułgarów był środek siatki, widowiskową krótką popisał się Nikołaj Kolew (5:8). Ofensywa cały czas była po stronie gości z Ukrainy, których przewaga po wykorzystaniu kontry z prawego skrzydła wrosła (14:9). Podopieczni Ugisa Krastinsa grali po prostu lepiej (18:12), skuteczny był Ilja Kowalow (20:14). W końcówce Bułgaria wróciła do gry, między innymi za sprawą dobrych serwisów Aleksandra Nikołowa (17:20). Jako pierwsi piłkę setową mieli Ukraińcy (24:20), wykorzystali już pierwszą okazję, kończąc tę partię asem Olega Płotnickiego.
Tym razem to gospodarze od mocnego uderzenia zaczęli seta (4:1). Ich przewaga nie utrzymywała się zbyt długo, ponownie szwankował atak ekipy z Bułgarii (5:4). Płotnicki doprowadził do wyrównania, ale chwilę później znów wynik był na korzyść Bułgarów, którzy tym razem lepiej grali w ataku. Świetnie z VI strefy uderzył Martin Atanasow (15:11) i to jego zespół spokojnie kontrolował wydarzenia na boisku w Warnie (20:14). Udana kiwka Gjorgiego Seganowa zbliżyła jego zespół do triumfu w tej partii (23:15) i po zepsutej zagrywce rywali, udało jej się doprowadzić do remisu w całym spotkaniu.
STABILNE PRZYJĘCIE = SKUTECZNY ATAK
Stabilne przyjęcie Bułgarów i mocne zagrywki Atanasowa zapewniły jego drużynie solidną zaliczkę na początku kolejnej odsłony (8:4). Ukraina gorzej prezentowała się w ofensywie, a swoje dobre atuty na skrzydłach skrzętnie wykorzystywali podopieczni Plamena Konstantinowa (13:9). Przez chwilę Ukraina zmniejszyła straty, ale odpowiedzią gospodarzy był świetny blok Kolewa (16:12). Chwilę potem to samo zrobił Atanasow (19:12), a swoją ekipę do walki mocnymi serwisami starał się poderwać Płotnicki (17:20). Chociaż Ukraińcy zbliżyli się na dwa oczka, to as serwisowy Nikołowa doprowadził do piłki setowej (24:20), a blok zakończył zmagania w tej odsłonię.
Bułgaria swoją dobrą grę kontynuowała na początku seta numer cztery (7:3). Co prawda liderem Ukrainy był Płotnicki, ale sam niewiele był w stanie zdziałać (8:12). Na tablicy wyników utrzymywał się rezultat korzystny dla gospodarzy, którzy grali swoje i nie mieli problemów z kończeniem swoich akcji po przyjęciu (16:11). Ekipa trenera Konstantinowa miała swoje problemy, bo znów zagrożenie stanowił Płotnicki i jego serwis (21:19). Swój zespół do zwycięstwa zbliżył Ilja Petkow i jego as (23:19). Do piłki meczowej doprowadził mocny atak Atanasowa (24:20), ale mocne serwisy Jewgienija Kisyniuka dał nadzieję Ukrainie (23:24), ale jego błąd zakończył całe spotkanie.
Bułgaria – Ukraina 3:1
(20:25, 2517, 25:20, 25:23)
Składy zespołów:
Bułgaria: Kolei (7), Atanasow (18), Seganow (4), Grażdanow (6), Sokołow (11), Nikołow (13), Salparow (libero) oraz Bratojew, Aszparuchow, Petkow (1) i Penczew
Ukraina: Płotnicki (18), Sinitsia (1), Semeniuk (4), Tupczij (4), Kowalow (13), Szczurów (9), Boiko (libero) oraz Poluian (2), Jewstratow, Kuczer i Kisiliuk (7)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B mistrzostw Europy mężczyzn
źródło: inf. własna
