W finale Mistrzostw Europy kobiet zmierzyły się ze sobą zespoły z Turcji oraz z Serbii. Mecz od pierwszych piłek miał niezwykle wyrównany przebieg, a o losach poszczególnych setów decydowały końcówki. Ostatecznie zespoły zagrały tie-break, gdzie po długich i emocjonujących wymianach lepsze okazały się siatkarki z Turcji.
Spotkanie lepiej zaczęły Turczynki, które od początku mogły liczyć na Melisse Vargas (3:1). Do remisu doprowadziła Bianka Busa, a gra była wyrównana (9:8). Żadna z ekip nie była w stanie odskoczyć (10:11), cały czas obie pewnie punktowały na skrzydłach (14:13). Szalę na korzyść Serbek przechyliła Sara Lozo (18:15), jednak odpowiedzią zespołu znad Bosforu był blok (19:19). W końcówce tym samym odpowiedział zespół z Bałkanów (22:21), a po krótkiej grze na przewagi szalę na korzyść mistrzyń świata przechylił błąd rywalek (25:27).
Początek kolejnej odsłony był wyrównany, w ofensywie lepiej prezentowały się Turczynki (11:8), dopiero as Miny Popović zmienił sytuację (10:11), ale tym samym odpowiedziała Ebrar Karakurt i to jej udane ataki sprawiły, że Turcja utrzymywała zaliczkę (19:16). W końcówce nie zawodziła Vargas (22:17), to ona doprowadziła do piłki setowej i ona zakończyła tę część meczu punktowym serwisem.
Chociaż początek seta należał do Serbii (5:3), to szybko inicjatywa przeszła na stronę ekipy Daniele Santarelliego (9:6). Jego podopieczne spokojnie prowadziły swoją grę, punktowała Eda Erdem (13:7). Dobre wejście zaliczyła Katarina Lazović, która czego się nie dotknęła, zamieniała w punkt. W końcówce Turcja nie wystrzegła się błędów (19:18), a swoje na skrzydle robiła Tijana Bosković (19:19). Trudna zagrywki Popović przechyliły szalę na korzyść jej drużyny (22:19), Bosković doprowadziła do piłki setowej, a błąd serwisu zakończył tę odsłonę.
Kolejna rozpoczęła się po myśli Turczynek (4:2), które cały czas mogły liczyć na Vargas. W kontrze zaczęły dobrze spisywać się zawodniczki z Bałkanów, Maja Ognjenović zagrała dobrze w polu zagrywki (9:8), ale tym samym popisała się Karakurt i walka była zacięta (15:14). Nikt nie odpuszczał, blok Busy dał kolejny remis (18:18) i dopiero zagrywka Karakurt przechyliła szalę na korzyść Tucji (21:10). To ekipa trenera Santarelliego po błędzie rywalek miały piłkę setową (24:21) i chociaż nie wykorzystały pierwszej z nich, to dział dopełniła Vargas.
Tie-break rozpoczął się na korzyść Turczynek, po świetnej długiej wymianie prowadziły one 5:3. Wynik szybko się wyrównał i walka była godna finału mistrzostw Europy (8:8). Zehra Gunes postawiła udany blok (12:10), Melissa Vargas dała swojej drużynie piłkę meczową (14:12) i to ona zdobyła ostatni punkt w tym turnieju.
Serbia – Turcja 2:3
(27:25, 21:25, 25:22, 22:25, 13:15)
Składy zespołów:
Serbia: Busa (13), Popović (9), Ognjenović (3), Stevanović (3), Bosković (37), Lozo (5), Pusić (libero) oraz Lazović (5), Aleksić (2) i Jegdić
Turcja: Ozbay (2), Vargas (41), Baladin (6), Erdem (15), Gunes (15), Karakurt (13), Orge (libero) oraz Aykas, Sahin i Aydin
Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej mistrzostw Europy kobiet
źródło: inf. własna