Strona główna » Maximiliano Cavanna: Smak meczów o 7. miejsce jest gorzki

Maximiliano Cavanna: Smak meczów o 7. miejsce jest gorzki

aluroncmc.pl, opr. własne

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Pokazaliśmy dobrą formę na początku i może dlatego oczekiwania były tak wysokie. Dobrze byłoby być w czwórce, awansować do półfinału. Byłoby to bardzo satysfakcjonujące dla klubu i dla nas, ale trzeba być pozytywnym i wierzyć, że to był dobry sezon – podsumował sezon 2020/2021 rozgrywający Maximiliano Cavanna.

Aluron CMC Warta Zawiercie w fazie zasadniczej zajęła 7. miejsce. W play-off zawiercianie nie zdołali sprawić niespodzianki a w dwumeczu ze Ślepskiem Malow Suwałki przegrali po złotym secie i w ostatecznej klasyfikacji uplasowali się na 8. lokacie. – Był to sezon dziwny i niezwyczajny. Na początku pokazaliśmy bardzo dobry poziom siatkówki i było to w meczach z dużymi klubami, takimi jak Warszawa, Bełchatów i ZAKSA. Myślę, że mieliśmy duży potencjał. Pokazaliśmy go na początku, później mieliśmy zły okres, bo dużo z moich kolegów – prawie wszyscy – mieli koronawirusa. Potem oczywiście sporo wysiłku kosztował nas powrót do naszej gry z początku sezonu. Jeżeli w końcówce gra się o 7. lub 8. miejsce, to smak takich meczów jest gorzki. Pokazaliśmy dobrą formę na początku i może dlatego oczekiwania były tak wysokie. Dobrze byłoby być w czwórce, awansować do półfinału. Byłoby to bardzo satysfakcjonujące dla klubu i dla nas, ale trzeba być pozytywnym i wierzyć, że to był dobry sezon – podsumował minione rozgrywki Maximiliano Cavanna.

Argentyński rozgrywający dołączył do zawiercian przed sezonem 2020/2021. – Dla mnie był to pierwszy sezon w Polsce. PlusLiga jest naprawdę bardzo silna i podobało mi się to. Nigdy nie myślałem, że będę miał okazję tutaj grać. Naprawdę jestem bardzo zadowolony i wdzięczny temu pięknemu krajowi oraz Aluron CMC Warcie Zawiercie za zaufanie – stwierdził siatkarz.

Co z tych 10 miesięcy w Polsce Cavanna zapamięta najbardziej? – Kiedy przyjechaliśmy do Bełchatowa w pierwszej części sezonu i pokonaliśmy gospodarzy 3:1. Graliśmy naprawdę bardzo dobrze, to był wysoki poziom siatkówki. Był to jeden z najlepszych momentów w mojej pamięci. I zakwalifikowanie się do turnieju finałowego Pucharu Polski, przegrana 2:3 przeciwko Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, wiedząc, że gramy z wielką drużyną i finalistą ligi. Na boisku pokazaliśmy się na tyle dobrze, na ile było nas stać, i byliśmy blisko zwycięstwa. Nie zapomnę o tym. Nieważne, że przegraliśmy, ale było to bardzo pozytywne. Nasz zespół dał z siebie wszystko – odpowiedział siatkarz.

PlusLiga

  • Miłość, łzy, nienawiść. Piotr Graban o pełnym emocji sezonie Projektu

    Miłość, łzy, nienawiść. Piotr Graban o pełnym emocji sezonie Projektu

  • Wilfredo Leon oficjalnie ogłosił, gdzie zagra w kolejnym sezonie

    Wilfredo Leon oficjalnie ogłosił, gdzie zagra w kolejnym sezonie

  • Tego niewielu się spodziewało. Kewin Sasak też nie! 

    Tego niewielu się spodziewało. Kewin Sasak też nie!