Atakujący klubu z Zawiercia zdecydował się na przedłużenie kontraktu w ekipie jurajskich rycerzy. Będzie to jego czwarty sezon w tym klubie. – Transfery dokonywane przez naszego prezesa są dobre. Chcąc myśleć o rozwoju musimy poprawić jakość swojej gry – stwierdził zawodnik zawierciańskiego klubu.
– Ważna jest też atmosfera, która mieliśmy przez cały poprzedni sezon. Będziemy chcieli sprawić wiele niespodzianek, liczę na to że będziemy mogli grać z kibicami – podkreślił Mateusz Malinowski.
– Jeżeli chcemy się rozwijać i jeżeli chcemy myśleć o zajęciu wyższych miejsc w lidze, to prezes naszego klubu dokonuje odpowiednich transferów. Zamierzamy poprawić swoja grę i chcemy dawać satysfakcję sobie oraz kibicom. Chcemy grać tak, aby nikt nami nie zarzucił słabej gry. Ja będę grał czwarty sezon w klubie z Zawiercia. Ciężko jest utrzymać równą formę przez cały sezon, musimy dążyć do tego, aby grać dobrze i aby być równym zespołem – podkreślił zawodnik.
– Ważna jest też atmosfera, która mieliśmy przez cały poprzedni sezon. Będziemy chcieli sprawić wiele niespodzianek, liczę na to że będziemy mogli grać z kibicami. W poprzednim sezonie mieliśmy gorszy bilans meczów we własnej hali niż na wyjazdach, nasza hala była naszą twierdzą. Zawsze potentatów pokonywaliśmy, a na wyjazdach wiodło nam się gorzej. Teraz tendencja się odwróciła. Mieliśmy 15 meczów wygranych w fazie zasadniczej, gdybyśmy wygrali 2-3 mecze więcej we własnej hali to mogliśmy zająć lepsze miejsce przed fazą play-off. Cele sportowe będą na pewno wysokie, w zależności od ruchów transferowych będziemy mogli realnie określić na co nas stać – powiedział Mateusz Malinowski.
źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie