KPS Siedlce we wtorkowe popołudnie podejmie u siebie Asseco Resovię Rzeszów, plusligową drużynę w ramach 1/16 TAURON Pucharu Polski w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2022. – To będzie bardzo fajne święto dla siedleckiej siatkówki – powiedział Mateusz Grabda, trener drużyny z Siedlec.
W sobotnie popołudnie siedlczanie rozegrali we własnej hali SPS Chrobrego Głogów w ramach 14. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Po zaciętej walce gospodarze przegrali 2:3.
– Od początku kiedy liga ruszyła wyniki meczów są przeróżne. To jest piękno tej ligi. Zawsze podkreślam, że faworyt może przegrać nawet z niżej notowanym zespołem. W sobotę drużyna z Głogowa pokonała nas i wygrała 3:2. Uznaliśmy ich wyższość. Byli od nas lepsi praktycznie w każdym secie – powiedział szkoleniowiec KPS-u.
I dodał – Całą porażkę biorę na siebie. W ostatnim tygodniu pracowaliśmy bardzo słabo. Biorę za to pełną odpowiedzialność. Na pewno wyciągniemy z tego wnioski. Do rundy rewanżowej podejdziemy z chłodną głową w Nowym Roku i na pewno większą wolą trenowania.
We wtorek siedlczanie rozegrają spotkanie 1/16 TAURON Pucharu Polski Mężczyzn 2022. Ich przeciwnikiem będzie plusligowy zespół Asseco Resovia Rzeszów.
– To będzie bardzo fajne święto dla siedleckiej siatkówki. Dla nas to też będzie duże wydarzenie. Będziemy mogli stanąć naprzeciwko mistrzów Europy czy świata, którzy grają w Asseco Resovii Rzeszów. Jako drużyna będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Zależy nam na tym, aby rywale dobrze wspominali grę w Siedlcach i zapamiętali, że nasi zawodnicy potrafią grać w siatkówkę – zakończył Grabda.