Gwardyjski atak skompletowany. Do Damiana Wierzbickiego dołącza Mateusz Frąc, wzmacniając siłę ataku wrocławskiej drużyny. Dolnoślązak do KFC Gwardia dołączył po sezonie w barwach BBTS Bielsko-Biała. Frąc to doświadczony pierwszoligowiec, który przed kilkoma laty miał okazję pracować razem z… Krzysztofem Janczakiem.
Wyjaśniając pochodzenie nowego siatkarza GWR, Mateusz Frąc to Dolnoślązak, urodzony w Jeleniej Górze, ale rodzinnie związany jest głównie ze Szklarską Porębą. Swoją sportową przygodę rozpoczynał na dolnośląskich terenach (m.in. wspomniana Jelenia Góra), ale pierwszy, poważniejszy krok na siatkarskim boisku, postawił w Opolu. Po kilku latach gry w opolskiej Politechnice, Frąc zmienił drugą na pierwszą ligę i… tak już zostało. Nieprzerwanie od 2015 roku!
– Jestem bardzo zadowolony, że trafiłem do KFC Gwardia. Od kilku lat chciałem grać we Wrocławiu, moja żona mieszka właśnie tutaj, zawodowo i prywatnie ta decyzja jest na duży plus. Na pewno chciałbym się pokazać z dobrej strony i dać drużynie to, co najlepsze. Dodatkowo wiem, jak pracuje się u trenera Janczaka. Człowieka pozytywnie zafiksowanego na punkcie siatkówki. Sporo wymaga, czasem można odnieść wrażenie, że o treningu myśli cały czas, ale można przy nim zrobić spory postęp sportowy. Liczę, że we Wrocławiu stworzymy naprawdę solidny zespół, walczący o wysokie cele – mówi Frąc.
Dodajmy, że po AZS Politechnice Opolskiej, nowy atakujący KFC Gwardia występował kolejno w: Aqua Zdrój Wałbrzych, Lechii Tomaszów Mazowiecki, UKS Mickiewicz Kluczbork i w poprzednim sezonie, w drużynie BBTS Bielsko-Biała. Z trenerem Krzysztofem Janczakiem Frąc poznał się przy okazji przenosin z Opola do Wałbrzycha. Pod Chełmcem tworzył wówczas duet atakujących z Bartoszem Filipiakiem, który w poprzednim sezonie wystąpił chociażby w… reprezentacji Polski u Vitala Heynena.
– Mateusz to pracowity gość, solidna firma. Odkąd pracowaliśmy w Wałbrzychu, sporo się u niego zmieniło, teraz Frąc jest naprawdę doświadczonym pierwszoligowcem. Dobrze zna charakterystykę tych rozgrywek i to może zadziałać na naszą korzyść. Sprowadzenie takiego siatkarza, który będzie rywalizował o miejsce na boisku, potwierdza, że będziemy mieć mocny zespół w nowym sezonie. Cieszę się, że będzie okazja ponownie pracować z Mateuszem i kibice powinni mieć pociechę z jego potencjału w ofensywie – dodaje trener KFC Gwardia.
Frąc to ósma karta odkryta podczas #gramyrazem na sezon 2020/21. W sztabie KFC Gwardia będą trener Krzysztof Janczak oraz asystent i statystyk, Stanisław Szewczyk. Do tego środkowy Arkadiusz Olczyk, libero Adrian Mihułka oraz przyjmujący Krzysztof Gibek – również z przedłużonymi kontraktami. Z nowych twarzy we Wrocławiu na liście są: rozgrywający Mateusz Biernat oraz dwójka atakujących, Damian Wierzbicki i Mateusz Frąc.
Zobacz również:
Karuzela transferowa I ligi mężczyzn
źródło: gwardiawroclaw.pl