Siatkarze Ślepska Malow Suwałki pokonali na wyjeździe Cerrad Eneę Czarnych Radom 3:0. Przyjezdni dominowali niemal w każdym elemencie i jedynie drugim secie wygrali po walce na przewagi. W pozostałych byli wyraźnie lepsi. – Czujemy, że wróciliśmy na właściwe tory – powiedział po meczu libero Ślepska Mateusz Czunkiewicz.
– Potrafimy grać i tak będziemy grali, póki nam zdrowie pozwoli. Mam nadzieję, że te słowa doszły do kibiców, że wiara jest najważniejsza, a nie od razu skreślanie po jednym czy dwóch meczach – dodał zawodnik suwalskiej ekipy.
– Nasz początek nie był najlepszy, ale jesteście kibicami Ślepska, to bądźcie nimi cały czas, na zawsze – zaapelował Mateusz Czunkiewicz do kibiców drużyny. – A my będziemy oddawać serce na boisku i pokazywać się z dobrej strony.
– Na pewno trzeci set był po naszej myśli. Wszystko wychodziło tak, jak chcieliśmy i tak naprawdę Radom nie mógł nam zagrozić. Drugi set był na pewno bardzo ważny i jakbyśmy go przegrali, to mogłoby się dalej wydarzyć coś innego. Ale cieszę się, że wytrzymaliśmy tego drugiego seta, pokazaliśmy dobrą grę i wynik wskazuje na to, że graliśmy naprawdę dobrze. Mimo iż mecz walki, było dużo zaciętych akcji, to wynik jest na naszą korzyść i to jest najważniejsze – skomentował przebieg spotkania libero, który przyjmował ze skutecznością 74%.
źródło: opr. własne, Ślepsk Suwałki - Facebook