Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Mateusz Bieniek: Potrafiliśmy się otrząsnąć

Mateusz Bieniek: Potrafiliśmy się otrząsnąć

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Zrobiliśmy pierwszy, mały kroczek, jedziemy do Rzeszowa z dobrym nastawieniem. Mam nadzieję, że tam uda się zakończyć rywalizację. Na pewno Resovia się nie podda, nie położy. Będą walczyć w Rzeszowie jeszcze bardziej niż tu. Naszym celem jest awans do półfinału i głęboko wierzę, że to się uda – powiedział po wygranym w czterech setach pierwszym meczu z Asseco Resovią Rzeszów Mateusz Bieniek.

Po sobotnim ćwierćfinale w Bełchatowie to PGE Skra jest bliżej awansu do kolejnej fazy walki o mistrzostwo Polski. – Mecz był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Pokazaliśmy bardzo dobrą grę, charakter jaki posiadamy i naszą zespołową tożsamość. Prezentowaliśmy się naprawdę bardzo dobrze. Czuliśmy, że to bardzo ważny dla nas mecz, że musimy go po prostu wygrać, bo kto przegra – odpada, a my chcemy grać o medale, mistrzostwo Polski. Musimy tę rywalizację wygrać, taki jest nasz cel. Bardzo cieszymy się, że ten mecz poszedł po naszej myśli, że mimo trudnych momentów, które nam się przydarzyły, byliśmy razem, tworzyliśmy jedność i nie zwiesiliśmy głów, po przegranym boleśnie secie, tylko w kolejnym wyszliśmy, to była nowa historia, dalej walczyliśmy. To duży pozytyw z tego meczu. Wcześniej zdarzały nam się takie sytuacje w fazie zasadniczej, gdzie nie potrafiliśmy po takiej sytuacji podnieść się tylko uciekały nam drużyny. W tym meczu to poprawiliśmy i bardzo fajnie, że wygrywamy, bo to cenne zwycięstwo – podsumował Norbert Huber.

Po pierwszym, niezwykle zaciętym secie w drugiej odsłonie bełchatowianie byli jedynie tłem dla efektownie zagrywających rywali i przegrali do 11. Nie podłamało ich to. Podopieczni trenera Gogola podnieśli się, wygrywając dwa kolejne sety a zarazem cały mecz. – W drugim secie dostaliśmy gonga, ale cieszy to, że potrafiliśmy się otrząsnąć i wygraliśmy kolejne dwa sety. Nie było to łatwe, ale udało nam się. Chwała nam za to, bo ciężko jest wrócić po tak przegranym secie – stwierdził Mateusz Bieniek. – Zrobiliśmy pierwszy, mały kroczek, jedziemy do Rzeszowa z dobrym nastawieniem. Mam nadzieję, że tam uda się zakończyć rywalizację. Na pewno Resovia się nie podda, nie położy. Będą walczyć w Rzeszowie jeszcze bardziej niż tu. Naszym celem jest awans do półfinału i głęboko wierzę, że to się uda – dodał.

Podczas fazy zasadniczej dwukrotnie lepsza była Asseco Resovia Rzeszów. W styczniu na wyjeździe wygrała 3:2, zaś we własnej hali pokonała bełchatowian 3:0. – Faza play-off to inny rozdział tej naszej historii w tym sezonie, bo to, co wydarzyło się w rundzie zasadniczej to już za nami. Nie mamy wpływu na to, nie możemy tego zmienić, ale możemy teraz dobrze się prezentować, wygrywać. Możemy wygrać siedem meczów i zostać mistrzem Polski. Taki mamy plan – grać o medale, chcemy być mistrzem. Takie jest założenie wszystkich w klubie, o tym każdy mówi. Nikt nie mówi o brązowym medalu tylko każdy mówi o tym, żeby być mistrzem i taki mamy cel, będziemy do tego dążyć. Zrobimy wszystko żeby w Rzeszowie wygrać i nie grać tego trzeciego meczu. Lepiej odpocząć, niż grać kolejne spotkanie, jednak pojedziemy do Rzeszowa skoncentrowani i z szacunkiem do rywala, bo na pewno się nie położą i nie dadzą nam tego półfinału za darmo. Cieszymy się, że wygraliśmy i naprawdę to super uczucie wrócić na zwycięskie tory – podkreślił Huber.

źródło: inf. prasowa, opr. własne, PLS TV

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-21

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved