Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Mateusz Bieniek: Nikt nie chciał mieć takiego sezonu w CV

Mateusz Bieniek: Nikt nie chciał mieć takiego sezonu w CV

fot. Krzysztof Popiół - plusliga.pl

Nadszedł czas kryzysu i rewolucji w PGE Skrze Bełchatów. – Bardzo trudno jest, kiedy nie dostaje się pensji, a jeszcze trudniej kiedy się do tego przegrywa – mówi w TVPSPORT.PL Mateusz Bieniek, środkowy klubu.

Jak czuliście się przez okres kiedy walczyliście z rywalami, ale też pewnie sami ze sobą i w lidze przegraliście osiem meczów rzędu? Jednocześnie perspektywa awansu do play-off coraz bardziej się oddalała.

Mateusz Bieniek: – Sezon jest słaby w naszym wykonaniu. Szanse na awans do play-off są coraz bardziej odległe. Poza tym obecnie mamy wymagający terminarz, więc trudno będzie wywalczyć wspomnianą promocję do najważniejszego etapu sezonu ligowego. Choć ostatnio się przełamaliśmy, nie jest łatwo wyjść z dołka, który był spowodowany tym, że przez dwa miesiące nie potrafiliśmy wygrać meczu na krajowych parkietach. To wszystko się nawarstwiło. Samo przegrywanie też mentalnie nie pomaga. Jesteśmy bardzo źli i smutni, bo nikt nie chciał mieć takiego sezonu w CV. 

Dlaczego tak się stało?

– Nie mieliśmy najgorszego początku. Później zaczęło być coraz słabiej od jednego do drugiego przegranego spotkania. „Mental” nam spadał.

Czy dla ciebie zaskoczeniem było to, co się wydarzyło w związku z prezesem klubu, Konradem Piechockim? 

– Prezes Piechocki bardzo długo sprawował swoją funkcję. Zrobił wiele dobrego, bo stworzył jeden z bardziej utytułowanych klubów w Polsce i na świecie. Zapadła taka, a nie inna decyzja o pożegnaniu się z nim. My jako zawodnicy nie jesteśmy jednak od tego, żeby zmieniać prezesów, wypowiadać się w tym temacie, ponieważ jesteśmy od grania. Nie zmienia to faktu, że od początku sezonu dochodziły do nas różne rzeczy i one też miały na nas wpływ. Mieliśmy problemy nie tylko siatkarskie, ale też poza sportem.

Europejskie puchary mogą uratować ten sezon? 

– To nasz ostatnia nadzieja. Gdyby udało się zagrać w wielkim finale Pucharu CEV, byłoby to na pewno coś fajnego i w jakimś stopniu uratowanie sezonu. Modena jest jednak świetnym zespołem pełnym kapitalnych zawodników i naprawdę wiele rzeczy będzie musiało się wydarzyć, żebyśmy wygrali tę rywalizację. Musimy postarać się podejść do niej z otwartymi głowami, starać się zapomnieć o wcześniejszych porażkach i potraktować to spotkanie jako święto, prezent dla nas. Takich meczów z takimi zespołami nie gra się na co dzień i trzeba się cieszyć, że mamy takie starcie do rozegrania. Postaramy się sprzedać się w nim najlepszą wersję samych siebie.

*Rozmawiała Sara Kalisz, więcej w serwisie tvp.sport.pl

źródło: sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-03-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved