– Szansa na play-off jeszcze pozostaje. Naprawdę dziś było przyjemnie przebywać na boisku. Może tak właśnie musimy grać? Bez presji i zaprzątania sobie głowy. Dziś wyszliśmy na dużym luzie, wychodziło nam wiele. Mam nadzieję, że do końca sezonu wygramy jeszcze kilka meczów i jakimś cudem załapiemy się do ósemki – powiedział po meczu z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle środkowy PGE Skry Bełchatów Mateusz Bieniek.
Dobra gra w meczu ligowym daje nadzieję na równie udane spotkanie pucharowe przeciwko Modenie, które odbędzie się już w najbliższą środę. – Mam nadzieję, że z Modeną powtórzymy takie spotkanie jak dzisiaj, wtedy będzie szansa na złoty set przeciwko Włochom.
Żeby awansować do finału Pucharu CEV bełchatowianie muszą wygrać za trzy punkty, a później złotego seta. – Mam nadzieję, że uda się ich ograć, mieliśmy swoje szanse w Modenie i szkoda, że nie udało się doprowadzić do tie-breaka. Musimy się z tym zmierzyć i mam nadzieję na równie dobry mecz z naszej strony w środę – zakończył Bieniek.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl