Reprezentacja Polski w czwartek i piątek mierzyła się z niemiecką kadrą. Dla obu ekip były to pierwsze mecze kontrolne w tym sezonie. W pierwszym z nich 3:2 triumfowali Niemcy, w kolejnym lepsi okazali się biało-czerwoni. – To, że rozegraliśmy w tych sparingach aż dziesięć setów na pewno nam pomoże, gramy w mocno zmienionym składzie, całkowicie zmieniona jest chociażby linia przyjęcia. To więc idealny moment na to, żeby to wszystko podogrywać – mówił po drugim pojedynku środkowy bloku polskiej kadry, Mateusz Bieniek.
Pierwsze spotkanie Polska – Niemcy odbyło się w Katowicach, kolejne już w Sosnowcu. W pierwszym z nich lepsi okazali się podopieczni Michała Winiarskiego, triumfując 3:2, ale w piątek ze zwycięstwa w Sosnowcu mogli cieszyć się Polacy. – To przyjemna hala, ale najważniejsze jest to, że wygrywamy – krótko skomentował Mateusz Bieniek.
Oba pojedynki kończyły się tie-breakami, co daje sporo materiału do analizy, a siatkarzom pozwala lepiej poczuć się ze sobą na boisku. – To, że rozegraliśmy w tych sparingach aż dziesięć setów na pewno nam pomoże, gramy w mocno zmienionym składzie, całkowicie zmieniona jest chociażby linia przyjęcia. To więc idealny moment na to, żeby to wszystko podogrywać, a takie rzeczy najłatwiej szlifować właśnie w trakcie rozgrywania meczów takich jak te – podsumował środkowy polskiej kadry.
Trudno spodziewać się, żeby na tym etapie sezonu kadrowego siatkarze grali na wysokim poziomie. W obu meczach kontrolnych nie brakowało prostych błędów czy też problemów w komunikacji. Dla podopiecznych Nikoli Grbicia najważniejsze będą olimpijskie kwalifikacje, które rozpoczną się dopiero pod koniec września i to wtedy potrzebna będzie najwyższa forma. – Nasza gra w tych sparingach mocno falowała, było sporo takich momentów, w których nie graliśmy równo. Gdybyśmy jednak na tym etapie sezonu grali niesamowicie, to dopiero wtedy mielibyśmy się o co martwić. Gramy średnio, mam dużo rzeczy do poprawy i wiemy, nad czym musimy pracować – nie ukrywał Mateusz Bieniek. To między innymi on znalazł się w składzie na pierwszy turniej Ligi Narodów, który dla biało-czerwonych rozpocznie się 7 czerwca w Japonii.
źródło: inf. własna