Potwierdziły się nieoficjalne informacje mówiące o powrocie Kamila Maruszczyka do Gwardii Wrocław. Przyjmujący w nadchodzącym sezonie trafi do pierwszoligowca na wypożyczenie z Curpum Lubin. Siatkarz wrocławskie barwy reprezentował w sezonie 2018/2019, a po tych rozgrywkach trafił do plusligowca z Lubina.
Kamil Maruszczyk dołączył do lubińskiej drużyny trzy lata temu w 2019 roku. Był to dla niego duży krok w karierze siatkarskiej, bo wcześniej występował jedynie na parkietach pierwszoligowych. Debiut w PlusLidze przyjmujący zaliczył już w pierwszym meczu sezonu, który Cuprum rozegrało z Aluronem Virtu CMC Zawiercie. Zdobył wtedy 6 punktów i zanotował 100% pozytywnego przyjęcia, odbierając piłkę 7 razy. Potem wiele razy pokazywał, że potrafi grać na najwyższym poziomie.
W barwach klubu z Lubina Kamil Maruszczyk rozegrał 70 meczów, zdobywając łącznie 304 punkty. Zaserwował 25 asów i postawił 15 bloków. Zdecydowanie najlepiej zaprezentował się w domowym meczu z MKS-em Będzin (sezon 2019/2020), w którym był liderem zespołu. Na swoim koncie zapisał wtedy 24 punkty, w tym 3 zagrywką i 2 blokiem.
Nowy sezon 2022/2023 Maruszczyk spędzi na wypożyczeniu do Chemeko-System Gwardii Wrocław, gdzie z pewnością pokaże swoje możliwości. Klub z Lubina życzy mu jak najlepszego wyniku i dziękuje za godne reprezentowanie miedziowych barw przez minione trzy sezony.
– Gwardia od paru lat próbuje wrócić do elity. Jak pokazuje historia nie jest to zadanie łatwe. Ja natomiast jestem głodny sportowego wyzwania. Nie bez znaczenia jest również miasto, które od paru lat jest dla mnie praktycznie nowym domem. Zmiany, które zaszły, są absolutnie fundamentalne. Począwszy od obiektu, na którym Gwardia rozgrywa swoje mecze, poprzez osoby które tworzą ten klub, kończąc na zawodnikach. Cała struktura znacząco się sprofesjonalizowała. Bardzo się cieszę, że ostało się paru kompanów z przed paru lat jak Łukasz Lubaczewski, Filip Zając i oczywiście pan prezes Łukasz Tobys. Sport uczy pokory, dlatego też w tym sezonie zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby na parkiecie pokazać naszą siłę i wywalczyć PlusLigę dla Wrocławia. Wszystkie dywagacje kto jest największym faworytem zostawmy kibicom. Indywidualnie postaram się jak najbardziej w tym pomóc drużynie. Po trzech latach w PlusLidze życzyłbym sobie jak najwięcej grać i finalnie dać dużo radości kibicom – skomentował swoją decyzję na łamach gwardiawroclaw.pl Kamil Maruszczyk.
Maruszczyk to szósty nowy gracz w szeregach wrocławskiego zespołu. Wcześniej do drużyny dołączyli przyjmujący Jan Fornal, środkowy Bartosz Cedzyński i Mariusz Schamlewski oraz atakujący Paweł Gryc i Michał Godlewski. W zespole z poprzedniego sezonu zostali libero Adrian Mihułka, środkowi Bartłomiej Zawalski i Oskar Pieknik oraz Tytus Nowik, który ma pełnić rolę przyjmującego.
Zobacz również:
Karuzela transferowa I ligi mężczyzn
źródło: ks.cuprum.pl, opr. własne
