Reprezentacja Polski siatkarek zwycięstwem z Francuzkami bez straty seta zainaugurowała sezon kadrowy. Stefano Lavarini sprawdził w trakcie meczu wszystkie dostępne zawodniczki. I zaczął szukać odpowiedzi na jedno z najważniejszych pytań – kto zastąpi Zuzannę Górecką?
Przed rywalizacją w Lidze Narodów, gdzie każdy mecz będzie dla reprezentacji Polski siatkarek starciem o stawkę, biało-czerwone sprawdzają swoją formę w sparingach z Francuzkami. Pierwszy z nich wypadł pozytywnie. Zawodniczki prowadzone przez Stefano Lavariniego wygrały wszystkie cztery sety, na których rozegranie umówili się trenerzy.
To dopiero jednak start przygotowań. Trudno wyciągać daleko idące wnioski, skoro w pełnym składzie polska kadra gra właściwie tylko parę dni. – W pełnym zespole jesteśmy tak naprawdę od poniedziałku. Nie było dużo czasu na trenowanie, dlatego na razie bardziej skupiamy się na swojej stronie siatki, niż na przeciwniku. Zawsze wychodząc na boisko gramy jednak o wynik. To jest priorytet. Skupiamy się na tym, co my mamy do poprawy – mówiła po pierwszym sparingu przyjmująca Martyna Łukasik.
Na głębsze analizy jest jeszcze za wcześnie, ale trener Lavarini już musi myśleć. Bo przed sezonem kadrowym z gry wypadła mu Zuzanna Górecka – podstawowa przyjmująca podczas ostatniej przerwy reprezentacyjnej. W zespole zaczyna się zatem rywalizacja o zajęcie jej miejsce.
– Na razie trener przygląda się wszystkim zawodniczkom w ten sam sposób. Ma on na pewno swój plan w głowie. Na tę chwilę oczekuje od nas jak najlepszej postawy na treningach i na meczach – mówi spokojnie Łukasik. Chętnych na miejsce Góreckiej jest jednak sporo.
Cały artykuł Jana Pęczaka w serwisie TVP Sport.
źródło: sport.tvp.pl