Strona główna » Martyna Łukasik rozwija się w najlepszych klubach. „Cieszę się, że mam taką szansę”

Martyna Łukasik rozwija się w najlepszych klubach. „Cieszę się, że mam taką szansę”

inf. własna

fot. Independent Photo Agency Srl

Martyna Łukasik po sezonie spędzonym w Imoco Volley Conegliano przeniosła się do Galatasaray Stambuł. W lidze tureckiej aktualnie trwa przerwa, którą siatkarka wykorzystała na przylot do Polski. Była obecna na meczu LOTTO Chemika Police z KS Developres Rzeszów. Strefa Siatkówki rozmawiała z reprezentantką Polski.

Wspomnienia z TAURON Ligi

Martyna Łukasik wykorzystując dłuższą przerwę w rozgrywkach ligi tureckiej przyleciała do Polski. Reprezentantka Polski pojawiła się na meczu LOTTO Chemika Police z KS Developres Rzeszów. Zawodniczka w rozmowie ze Strefą Siatkówki podzieliła się wspomnieniami z czasów, kiedy sama była siatkarką Chemika w latach 2018-2024. – Na pewno wspomnienia odżyły. Już na wjeździe do Szczecina przypominały mi się wszystkie te lata spędzone tutaj, wszystkie trofea i medale wygrane dla tego zespołu. Spędziłam tutaj dużą część dotychczasowej kariery i mam stąd bardzo miłe wspomnienia. Fajnie jest wrócić – opowiada obecnie siatkarka Galatasaray Stambuł.

Z Chemikiem Martyna Łukasik zdobyła cztery mistrzostwa Polski, cztery Puchary Polski i dwa razy SuperPuchar. W 2024 roku wyjechała zagraniczne. Najpierw spędziła sezon w Imoco Volley Conegliano, a teraz przeniosła się do Turcji.

Nowe doświadczenie

Dla Martyny Łukasik wyjazd do silnych lig jest na pewno bezcennym doświadczeniem. – Na pewno w Turcji jest inaczej, niż w Polsce czy we Włoszech. Cały czas się uczę tego nowego kraju. Jest to dla mnie kolejne nowe doświadczenie. Ligi włoska i turecka są dwie z silniejszych lig na świecie. Cieszę się, że mam taką szansę i mogę grać ze znakomitymi zawodniczkami i czerpać od nich lekcję i sama stawać się coraz lepszą zawodniczką – powiedziała reprezentantka Polski. We Włoszech nie miała zbyt wielu okazji do grania, w Turcji ma ich więcej. Przyjmująca dołączyła do kolejnego klubu mającego wysokie aspiracje. – Sięganie po złoto tylko i wyłącznie. Trzeba mierzyć wysoko, po to się gra i pracuje – opowiedziała krótko o celach Galatasaray na ten sezon.

Polska siatkarka i jej koleżanki mogą liczyć na wsparcie fanów. – Kibice są głośni, zdecydowanie wspierający. Ja skupiam się głównie na naszych kibicach, bo tylko ich słyszę. Na boisku też wiadomo czuje się ten doping, ale jest się też trochę wygłuszonym. Jest ta pozytywna energia od nich i to jest super – przyznała Łukasik.

Przerwa w lidze i polska kolonia w Turcji

Aktualnie w lidze tureckiej trwa przerwa spowodowana występami reprezentacji Turcji. Nie oznacza to, że zespoły tylko odpoczywają. – Na pewno mamy dosyć ciężki trening siłowy, sporo czasu spędzamy też w hali. Mamy jeszcze sporo do poprawy, do nauki. Cały czas też się docieramy i staramy się tą przerwę wykorzystać najlepiej jak tylko możemy. Mamy też przy tym czas na odpoczynek – opowiedziała Martyna Łukasik.

Nie jest ona jedyną polską siatkarką, która obrała kierunek turecki. Można wręcz już mówić o polskiej kolonii w Turcji. – W conajmniej połowie klubów w lidze jest jakiś polski akcent. Dobrze, że jest z kim porozmawiać po polsku. Cieszy też fakt, że dziewczyny mają szansę na takie wyjazdy i granie w silnej lidze – zakończyła Martyna Łukasik.

PlusLiga