– Nie miałabym prawa obrażać się na trenera za jego decyzje. To jest zawsze subiektywna ocena, z której nikomu się nie musi tłumaczyć. Dla mnie to jest okej – powiedziała na antenie TVP Sport Martyna Grajber o swojej nieobecności w kadrze Stefano Lavariniego. – W ogóle się z tym nie kłócę, nie walczę, bo to jest od początku do końca decyzja trenera. Jeżeli będzie chciał ze mnie skorzystać, ja jestem dla reprezentacji zawsze.
W sezonie 2022/2023 Martyna Grajber zagra w lidze włoskiej, a jej nowym klubem będzie beniaminek Serie A1 – Unionvolley Pinerolo. Przyjmująca przyznała, że bardzo podobało jej się, jak kibice włoskiej drużyny zareagowali na jej transfer.
– Bardzo ciepło mnie przywitali. Cieszę się, że doszło do tego transferu, bo jak wspominałam, było to moje marzenie – podkreśliła.
Czy zobaczymy jeszcze Martynę Grajber w koszulce kadry? Zawodniczka zaznacza, że z jej strony cały czas jest gotowość do reprezentowania Polski. – Jeżeli chodzi o kadrę, to ciężko mi powiedzieć, bo nie rozmawiałam z trenerem. Ja nie wiem, jakie zawodniczki trenerem toleruje bardziej lub mniej. Myślę, że nie jestem w takim momencie kariery, żebym powiedziała, że zamykam temat i kończę karierę reprezentacyjną.
źródło: opr. własne, sport.tvp.pl
