Aż do ostatniego spotkania wszystkie mecze grupy E Ligi Mistrzyń kończyły się w trzech setach. Tylko starcie Grupy Azoty Chemika Police z Igor Gorgonzola Novara do rozstrzygnięcia potrzebowało tie-breaka. Po zaciętej walce w całym meczu, piąta partia tego pojedynku toczyła się po myśli Włoszek i to one dopisały do swojego konta kolejne zwycięstwo. – Jesteśmy szczęśliwe, że wygrałyśmy trzy mecze. Naprawdę nie mogłyśmy oczekiwać nic więcej po naszym pierwszym turnieju w Lidze Mistrzyń – powiedziała po meczu Micha Hancock.
Na zakończenie turnieju w Novarze spotkały się dwa niepokonane zespoły, które nie straciły jeszcze w Lidze Mistrzyń seta. Gospodynie turnieju – siatkarki Igor Gorgonzola Novara zmierzyły się z Grupą Azoty Chemik Police. Włosko-polski pojedynek zakończył się dopiero po tie-breaku, w którym lepsze okazały się zawodniczki z Półwyspu Apenińskiego. – Jesteśmy szczęśliwe, że wygrałyśmy trzy mecze. Naprawdę nie mogłyśmy oczekiwać nic więcej po naszym pierwszym turnieju w Lidze Mistrzyń. Zdajemy sobie sprawę, że to dopiero pierwszy krok, teraz musimy dokończyć naszą robotę w lutym, kiedy zagramy drugi turniej w Polsce. Wiemy, że czekają nas jeszcze trzy starcia. Będziemy na to gotowe – powiedziała po spotkaniu rozgrywająca Micha Hancock.
Policzanki dotychczas nie najlepiej prezentują się w TAURON Lidze. Chemik z 7 meczów wygrał 3 i zgromadził na swoim koncie 11 punktów. Polski zespół w turnieju Ligi Mistrzyń pokazał się ze znacznie lepszej strony. – Jestem bardzo dumna z mojego zespołu. Myślę, że zaprezentowałyśmy się świetnie i zdobyłyśmy 7 punktów, co jest dla nas bardzo ważne. Możemy trochę żałować tego, co stało się czwartkowego wieczoru, ale naprawdę powinnyśmy być bardzo dumna z tego, jak grałyśmy i czego dokonałyśmy. Jesteśmy wdzięczne za świetną organizację imprezy. Dziękujemy również CEV, który znalazł sposób, aby pozwolić nam rozegrać te wspaniałe zawody – stwierdziła przyjmująca Martyna Grajber.
Po pierwszym turnieju w tabeli z 8 punktami prowadzi Igor Gorgonzola Novara. Na drugiej lokacie znajduje się Grupa Azoty Chemik Police. Polski zespół ma jedno oczko mniej od Włoszek. Trzecie miejsce z trzema punktami zajmuje Dynamo Kazań. Zestawienie zamyka VK UP Ołomuniec. Czeszki w pierwszym turnieju nie wygrały nawet seta.
źródło: cev.eu, opr. własne