Grupa Azoty Chemik Police w ten weekend stanie przed szansą zdobycia dziesiątego w historii Pucharu Polski. By tak się stało policzanki muszą najpierw w półfinale pokonać Grot Budowlanych Łódź, a następnie zapisać na swoim koncie także niedzielny finał. – Tak naprawdę nie mamy nic do stracenia. Doskonale znamy tę halę, doskonale wiemy, jakie to jest uczucie wygrywać tutaj Puchar Polski. Dlatego zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby to się powtórzyło – zapewnia przed startem turnieju finałowego rozgrywająca polickiej drużyny, Marlena Kowalewska.
Po trzech kolejnych Pucharach Polski zdobywanych w poprzednich latach, siatkarki z Polic w tamtym roku w ogóle nie zagrały w turnieju finałowym ubiegłorocznych rozgrywek. W 1/4 finału Chemika pokonały niespodziewanie siatkarki Legionovii Legionowo. Finalnie trofeum trafiło do rąk zawodniczek Developresu Rzeszów. W tym roku policki zespół chce wrócić na szczyt i zdobyć jubileuszowy dla siebie – dziesiąty Puchar Polski. Policzanki wygrywały w nim w latach: 1993, 1994, 1995, 2014, 2016, 2017, 2019, 2020, 2021.
– Tak naprawdę nie mamy nic do stracenia. Doskonale znamy tę halę, doskonale wiemy, jakie to jest uczucie wygrywać tutaj Puchar Polski. Dlatego zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby to się powtórzyło. Nasza forma rośnie – to widać. Nabieramy pewności siebie. Puchar Polski to turniej nieprzewidywalny, dlatego myślę, że wygra ta drużyna, która będzie w danym momencie będzie w najlepszej dyspozycji. Więc nie można go ze sobą porównywać. Myślę, że nasz zespół, jeśli chodzi o formę, nastawienie idzie w górę, dlatego mam duże nadzieje, jeśli chodzi o ten turniej. Czuję niesamowitą ekscytację i już nie mogę doczekać się soboty – powiedziała w rozmowie z Tauron Ligą Marlena Kowalewska.
W drodze do turnieju finałowego Grupa Azoty Chemik Police pokonał najpierw LOS Nowy Dwór Mazowiecki i Radomkę Radom. W każdym z tych spotkań zespół z Polic nie dał rywalkom żadnych szans. W półfinale po drugiej stronie siatki w sobotę staną siatkarki Grot Budowlanych Łódź, z którymi policzanki wygrały już w tym sezonie dwukrotnie 3:0. Początek pierwszego półfinału zaplanowano na godz. 14:45.
źródło: inf. własna, TauronLiga