Tylko jeden sezon w Jastrzębskim Węglu spędził Marko Sedlacek. Chorwacki przyjmujący zdecydował się na powrót do Włoch i jak donosi Il Gazzettino – ma zagrać w Pallavolo Padova. Będzie to już jego czwarty klub w Italii.
Powrót do Włoch
Na duże zmiany zanosi się w Jastrzębskim Węglu. Mistrza Polski opuściło aż 11 zawodników. Wśród nich jest Marko Sedlacek. Chorwacki przyjmujący tylko sezon spędził w PlusLidze, a na kolejne rozgrywki najprawdopodobniej wróci do Włoch. Il Gazzettino donosi, że jego kolejnym klubem będzie Pallavolo Padova, gdzie ma występować razem z Lucą Porro, który w miniony weekend dał Włochom zwycięstwo z Brazylijczykami oraz z innym utalentowanym włoskim siatkarzem – Mattią Orioli, który ma za sobą świetny sezon w Consarze Ravenna.
Marko Sedlacek pierwsze seniorskie kroki w siatkówce stawiał w Mladost Zagrzeb, a już po roku zdecydował o wyjeździe za granicę, by zasilić szeregi francuskiego Rennes. Po jednym roku spędzonym we Francji trafił do ligi włoskiej, do Piacenzy, skąd wrócił na trzy lata do Chorwacji. Z Mladostą dwa razy sięgnął po mistrzostwo Chorwacji, po dwa krajowe Puchary i dwa Superpuchary.
Później znów wyjechał do Włoch, by grać w Vero Volley Monza. W 2020 roku podpisał kontrakt z chińskim Fudan University Shanghai, ale z powodu pandemii nie miał okazji zadebiutować w tamtejszej lidze i wrócił do Europy, zasilając Galatasaray Stambuł. Po roku gry w Turcji po raz trzeci zdecydował się na grę w Serie A1, tym razem w barwach Top Volley Cisterna. Trzecie podejście do ligi włoskiej było w przypadku Sedlacka zdecydowanie najlepsze. W 22 meczach zdobył łącznie 295 punktów, co dało średnią punktową na poziomie 13,4 na mecz.
Tylko sezon w PlusLidze
W Jastrzębskim Węglu nie był podstawowym przyjmującym, ale i tak wystąpił w 16 meczach PlusLigi, w których zgromadził na koncie 104 punkty, z czego 6 na zagrywce, 19 w bloku, a w ataku osiągnął niespełna 50% skuteczności. Z Jastrzębskim Węglem sięgnął po mistrzostwo Polski, wywalczył srebrny medal Ligi Mistrzów oraz zagrał w finałach Pucharu i Superpucharu Polski.
Zobacz również
źródło: Il Gazzettino