Maritza Płowdiw zdobyła w niedzielę dziewiąty z rzędu tytuł mistrza Bułgarii, ustanawiając tym samym nowy rekord. W zeszłym roku żółto-niebiescy wyrównali wynik Lewskiego Sofia, który zdobył osiem tytułów z rzędu w latach 70.
W serii do dwóch zwycięstw w fazie finałowej drużyna z Płowdiw zmierzyła się z CSKA Sofia, drużyną, która w styczniu 2023 roku przerwała passę 145 ligowych zwycięstw z rzędu Maritzy.
Tym razem Maritza nie zostawiła miejsca na żadne niespodzianki. W obu spotkaniach wygrała bez straty seta. Wschodząca gwiazda bułgarskiej siatkówki, 17-letnia Iwa Dudowa, była najlepszą punktującą obu meczów, zdobywając odpowiednio 14 i 18 „oczek”.
Po finale kapitan drużyny, 37-letnia była reprezentantka Bułgarii Iwelina Monowa ogłosiła koniec sportowej kariery. – Emocje były niesamowite, jak przy każdym trofeum! Graliśmy dobrze jako zespół i wyniki to pokazują. To był mój ostatni mecz. Trudno jest pożegnać się z czymś, co jest częścią twojego życia i serca. Maritza jest dla mnie jak rodzina, jak dom i zostanę w klubie na innej funkcji. Wielkie „dziękuję” wszystkim w klubie i „dobra robota” moim młodym kolegom z drużyny, dla których najlepsze dopiero przed nimi.
– Ten tytuł był słodszy niż w zeszłym roku, ponieważ graliśmy w znacznie młodszym składzie – powiedział 28-letni pierwszy trener Borysław Kraczanow, który stoi na czele zespołu od 2021 roku. – Trudności, przez które przeszliśmy, dały nam więcej sił na zdobycie tytułu. Wszyscy przeciwnicy dawali z siebie wszystko przeciwko nam, co pomogło nam się rozwinąć. Pokazaliśmy, że ten tytuł w pełni zasłużyliśmy.
Maritza Płowdiw – CSKA Sofia 3:0
(25:13, 25:17, 25:15)
CSKA Sofia – Maritza Płowdiw 0:3
(18:25, 17:25, 13:25)
źródło: cev.eu, inf. własna