Polskie siatkarki w najlepsze przygotowują się w Szczyrku do zbliżających się igrzysk olimpijskich. W najbliższym tygodniu rozegrają jeszcze trzy kontrolne spotkania w ramach Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej. Ujrzymy w nich Marię Stenzel, która została powołana na turniej do Paryża. Jak kreuje się jej sytuacja zdrowotna, a także jak sama libero zapatruje się na najważniejszy turniej bieżącego sezonu reprezentacyjnego? O tym opowiedziała Tomaszowi Krochmalowi z Polsatu Sport.
BYŁO, PRZEMINĘŁO
Maria Stenzel absolutnie nie może zaliczyć początku sezonu reprezentacyjnego do udanych. Niewiele po jego starcie libero doznała zapalenia wyrostka robaczkowego, w wyniku czego musiała poddać się operacji jego usunięcia. 25-latka miała swego rodzaju wyścig z czasem. Dotychczas nie rozegrała oficjalnego meczu w tym sezonie reprezentacyjnym, ale wyścig wygrała i do formy wróciła. Dostrzegł to trener Stefano Lavarini, który powołał Stenzel na igrzyska olimpijskie. – Praktycznie oddzieliłam ten okres grubą kreską i nie wracam do niego. Nie mogę w ogóle i nie chcę o tym myśleć. Nic nie skłania mnie do tego, żeby jakkolwiek wracać do tego czasu. To wszystko jest za mną. Czuję się bardzo dobrze. Teraz tylko praca i do przodu. Patrzę na to, co jest przede mną. Nie liczy się nic, co było – podkreślała w rozmowie z Tomaszem Krochmalem z Polsatu Sport Maria Stenzel.
BRAK KONKRETNYCH DEKLARACJI, CHOĆ TE PODŚWIADOMIE SĄ
Sporym znakiem zapytania jest cel, jaki stawia sobie reprezentacja Polski siatkarek na nadchodzące igrzyska olimpijskie w Paryżu. Trudno usłyszeć od kogokolwiek jasne deklaracje. Rezultaty z ostatnich lat pozwalają jednak myśleć o czymś więcej, aniżeli samym udziale w turnieju. Wydaje się, że podświadomie same siatkarki, jak i trener są świadome możliwości przywiezienia ze stolicy Francji medalu. – Nie rozmawiajmy o celach. Muszą nam jednak państwo uwierzyć, że mamy wielkie ambicje i wielkie cele. Pokazujemy to już od kilku lat na każdym turnieju. Proszę nam zaufać, że jesteśmy wszyscy tak samo głodne tego medalu na igrzyskach, jak wszyscy ci, którzy oglądają nasze mecze i nam kibicują.
Które miejsce zajmą polskie siatkarki w Paryżu
- Będą czarnym koniec i zdobędą medal! (58%, 197 głosów)
- Tylko ćwierćfinał (31%, 105 głosów)
- Liczy się tylko złoto (8%, 26 głosów)
- Przedostatnie (4%, 13 głosów)
głosujących: 341
Loading ...Zobacz również:
Nicola Vettori o powołaniach: Trener Lavarini był smutny, bo wiedział, że traci wartościowe zawodniczki
źródło: polsatsport.pl
