– Zawodniczki były bardzo poważnie chore, a teraz powoli dochodzimy do siebie. Gdybym miał powiedzieć, że teraz jesteśmy w szczytowej formie i zdrowi, to bym po prostu skłamał. Od dwóch, trzech dni zgodę lekarza mają już wszystkie na treningi, ale po skończeniu kwarantanny nie wszystkie zawodniczki mogły trenować, ich wyniki były nie za dobre – powiedział o sytuacji zdrowotnej w zespole Marek Pieniążek, wiceprezes Developresu SkyRes Rzeszów.
2020 rok był bardzo trudny również dla sportowców. Nagle zakończono sezon 2019/2020, a kolejny rozgrywany jest w reżimie sanitarnym. – To jest bardzo trudna rzecz, działać i podejmować decyzję w czasach pandemii. Pamiętajmy, że ludzkość ma pandemię na taką skalę pierwszy raz i dzisiaj jesteśmy dużo mądrzejsi, niż trzy miesiące temu. Na przykład pół roku temu powinniśmy zagrać jeszcze play-off o mistrzostwo ligi, a nie rozdać te medale. Było 30, 40, 50 zakażeń. Porównajmy to do sytuacji dzisiaj. Twierdzę, że ludzie, którzy podejmują decyzje i mają odwagę podejmować te decyzje w związku z pandemią, robią to dobrze, a my jako kluby po prostu wykonujmy te czynności najlepiej, jak potrafimy – powiedział Marek Pieniążek, wiceprezes zespołu z Rzeszowa.
Developres SkyRes Rzeszów dwukrotnie musiał być na kwarantannie ze względu na zakażenia w zespole. Za pierwszym razem były to pojedyncze przypadki. Znacznie poważniejsza sytuacja była podczas drugiej fali zakażeń. – My przechodziliśmy tego prawdziwego koronawirusa bardzo poważnie, zawodniczki były bardzo poważnie chore, a teraz powoli dochodzimy do siebie. Gdybym miał powiedzieć, że teraz jesteśmy w szczytowej formie i zdrowi, to bym po prostu skłamał. Od dwóch, trzech dni zgodę lekarza mają już wszystkie na treningi, ale po skończeniu kwarantanny nie wszystkie zawodniczki mogły trenować, ich wyniki były nie za dobre, a my bardzo dbamy o zdrowie zawodniczek. Po wyjściu z kwarantanny zrobiliśmy bardzo dokładne badania po to właśnie, żeby nikomu nie stała się krzywda – wyjaśnił Pieniążek.
W pierwszym meczu po przerwie spowodowanej koronawirusem zespół z Kalisza przerwał passę zwycięstw rzeszowianek. Mimo tej porażki i rozegrania dotychczas tylko 13 meczów Developres pozostaje liderem TAURON Ligi. Tyle samo punktów – 34 ma co prawda Radomka, ale radomianki mają za sobą już 15 spotkań. Najbliższym przeciwnikiem rzeszowianek będzie Chemik Police. Po wtorkowym spotkaniu w Policach, w piątek 15 stycznia, we własnej hali Developres podejmie Radomkę.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl