– To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne. W znakomitych humorach wracamy do domu – mówił szczęśliwy trener Jokera Świecie Marcin Wojtowicz. Jego podopieczne w sobotni wieczór pokonały na wyjeździe DPD Legionovię Legionowo 3:0. Mieliśmy niespodziankę, żeby nie powiedzieć sensację.
– Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie – kontynuował Marcin Wojtowicz. – Dziewczyny walczyły z ogromnym sercem i wolą walki. Przypomnę, że przed sezonem z Legionovią w takim składzie w jakim zagrała dzisiaj przegrywaliśmy seto do piętnastu. Wygraliśmy jak najbardziej zasłużenie.
Przebieg pierwszego seta nie zapowiadał tak zaskakującego wyniku. Gospodynie cały czas prowadziły. Joker wyrównał na 22:22. – Mój zespół grał konsekwentnie. Wytrzymał końcówkę, w której rywalki nie ustrzegły się błędów – podkreślił trener zespołu ze Świecia, beniaminka TAURON Ligi.
Joker Świecie odniósł drugie zwycięstwo i awansował na siódme miejsce w tabeli TAURON Ligi. – Mamy bilans dwóch zwycięstw i trzech porażek. Taki zakładaliśmy na ten etap rozgrywek i daje on dobrą perspektywę na kolejne fazy rywalizacji – powiedział szkoleniowiec Jokera. MVP spotkania w Legionowie została Joanna Sikorska. – Była pewnym punktem drużyny, praktycznie nie myliła się i statuetkę dla najlepszej zawodniczki odebrała jak najbardziej zasłużenie. Nasza taktyka na ten mecz była tak ustawiona, żeby tej zawodniczce ułatwić zadanie – dodał trener Wojtowicz.
Przypomnijmy, że w poniedziałek Joker przegrał u siebie z Energą MKS Kalisz 1:3. Niewiele brakowało, żeby doszło do tie-breaka. – Niestety, w kluczowych momentach popełniliśmy błędy, których zwykle nie robimy – krótko podsumował tamto spotkanie Marcin Wojtowicz.
źródło: tauronliga.pl