W ostatnim czasie wiele klubów pożegnało się ze swoimi dotychczasowymi szkoleniowcami. W większości przypadków były to jednak niesatysfakcjonujące wyniki bądź pozycja w tabeli. W przypadku trenera białostockiego zespołu sytuacja była inna – musiał postawić swoje zdrowie na pierwszym miejscu.
DUŻE DOŚWIADCZENIE, UDANA WSPÓŁPRACA
Marcin Wojtowicz to jeden z najwybitniejszych polskich szkoleniowców, którzy od lat działają przy siatkówce kobiecej. W przeszłości trenował takie zespoły, jak Polski Cukier Muszynianka Muszyna, Joker Świecie czy DevelopRes Rzeszów. To właśnie pod jego wodzą rzeszowianki awansowały do najwyższej ligi rozgrywkowej w sezonie 2014/2015. Tę samą sztukę uczynił, pracując z Jokerem Świecie i Roleski Grupa Azoty Tarnów. Był także asystentem trenera w reprezentacji kobiet U18. Od kilku lat szkoli młodzież w niższych ligach.
Klub KS BAS Białystok z trenerem Wojtowiczem współpracował od sezonu 2023/2024. Wówczas 46-latek trafił na Podlasie po dwóch latach spędzonych w Grupa Azoty Akademia Tarnów. W pierwszym roku pracy poprowadził siatkarki z Białegostoku do fazy play-off. Nie udało im się wówczas zagrać o medale, bo na ich drodze stanął KS Piła.
ZDROWIE PRZEDE WSZYSTKIM
W obecnie trwającej kampanii jego podopieczne dzierżą trochę niższą lokatę, niż na koniec zeszłorocznej fazy zasadniczej. Ich bilans pięciu zwycięstw i ośmiu porażek daje na ten moment dziesiąte miejsce. Jednak to nie wyniki były powodem rozstania klubu z Wojtowiczem. Jak poinformowano na mediach społecznościowych, szkoleniowiec musiał zrezygnować z dalszego prowadzenia drużyny ze względów zdrowotnych i osobistych.
„Z ogromnym smutkiem, ale i wielką wdzięcznością, informujemy, że z przyczyn zdrowotnych i osobistych żegnamy się z naszym trenerem, Marcinem Wojtowiczem.
To nie jest „żegnaj”, ale „do zobaczenia”. Mamy nadzieję, że w przyszłości nasze drogi ponownie się skrzyżują, a KS BAS Białystok będzie miał jeszcze okazję współpracować z tak wybitnym trenerem.” – możemy przeczytać na stronie Białostockiej Akademii Siatkówki.
Zobacz również:
Miał pomóc wrócić Skrze na szczyt. Jednak odejdzie [NASZ NEWS]