Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Marcin Janusz: Za nami trudna droga. Teraz jestem szczęśliwy i dumny

Marcin Janusz: Za nami trudna droga. Teraz jestem szczęśliwy i dumny

fot. Klaudia Piwowarczyk

Reprezentacja Polski siatkarzy, po latach prób i niepowodzeń w ćwierćfinałach, w końcu sięgnęła po upragniony medal olimpijski. Na igrzyskach w Paryżu, biało-czerwoni zdobyli srebro, choć ich największym marzeniem był złoty krążek. Marcin Janusz po turnieju przyznał, że czuje ogromną radość i dumę z osiągniętego sukcesu. – Oczywiście w stu procentach bylibyśmy zadowoleni ze złota, ale ze srebrem też jesteśmy szczęśliwi (…). Chcę się cieszyć z tego, co udało się osiągnąć. Za nami trudna droga – przyznał rozgrywający reprezentacji Polski.

Przełamanie „klątwy ćwierćfinału”

Polscy siatkarze przez ostatnie lata nie mogli poradzić sobie z przeciwnikiem w meczach ćwierćfinałowych igrzysk olimpijskich. Mówiło się nawet o tzw. „klątwie ćwierćfinału”. Rzeczywiście od imprezy czterolecia w Sydney w 2000 roku, biało-czerwoni pięć razy z rzędu odpadali właśnie na tym etapie, przegrywając kolejno z Brazylią, Włochami, Rosją, Stanami Zjednoczonymi i Francją. – Chcieliśmy przełamać klątwę ćwierćfinału. Wiedzieliśmy, że mamy umiejętności, żeby to zrobić – przyznał Marcin Janusz, rozgrywający reprezentacji Polski. I dodał: – Na pewno czujemy ogromną ulgę, bo nie było to łatwe, żeby zagrać najlepszą siatkówkę w tych najważniejszych momentach, gdy można odpaść, ale się udało.

Sukces rodził się w bólach

Finałowy mecz z Francją zakończył się porażką 0:3, ale droga do tego etapu była pełna wyzwań i momentów, które wymagały od zawodników niezwykłej determinacji. Polacy musieli stawić czoła nie tylko przeciwnikom, ale i kontuzjom, które dotknęły kluczowych graczy. W półfinale ze Stanami Zjednoczonym polski rozgrywający Marcin Janusz zderzył się z Pawłem Zatorskim, co spowodowało poważne urazy u obu zawodników. Libero wrócił do gry, ale odbiór piłki sprawiał mu ból. Mimo tego dotrwał do końca spotkania.

Gorzej skończyło się to dla rozgrywającego, który w czwartym secie opuścił parkiet i było duże zagrożenie, że nie zagra w finale z Francją. – Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Jednak środki przeciwbólowe, które brałem powoli schodzą i możliwe, że w najbliższych dniach będzie gorzej. Próbowaliśmy zrobić wszystko, żeby postawić mnie i innych kontuzjowanych chłopaków na nogi. Wystarczyło to do tego, żebyśmy wyszli na boisko, ale niestety w takim stanie nie mogliśmy grać dobrze w finale – wyznał Janusz. Mimo problemów zdrowotnych, polscy siatkarze dali z siebie wszystko, aby sięgnąć po upragniony krążek.

Ostatnia szansa na medal

Dla doświadczonych graczy takich jak Paweł Zatorski, Bartosz Kurek, czy Grzegorz Łomacz, te igrzyska mogły być ostatnią szansą na zdobycie olimpijskiego medalu. Kolejna tego typu impreza odbędzie się dopiero w 2028 roku w Los Angeles, co sprawia, że sukces w Paryżu miał dla nich szczególne znaczenie. – Samo bycie w reprezentacji jest czymś wyjątkowym, ogromnym wyróżnieniem i dumą. (…) Nawet jak jest się młodszym zawodnikiem, to nigdy nie wiadomo czy nie jest to ostatnia szansa na zrobienie czegoś wyjątkowego. Takie podejście do każdego turnieju ma każdy z nas, niezależnie od wieku. Być może jest to ostatnia okazja. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak duża konkurencja jest na każdej pozycji – podkreślił Janusz.

Najtrudniejsze starcia

Jak wyglądała droga reprezentantów Polski do finału igrzysk? W fazie grupowej turnieju olimpijskiego biało-czerwoni wygrali z Egiptem 3:0, Brazylijczyków pokonali po zaciętym meczu 3:2. W następnym spotkaniu musieli uznać wyższość Włochów, przegrywając 1:3. W ćwierćfinale pokonali Słowenię 3:1. W półfinale, po dramatycznym spotkaniu, wyeliminowali Stany Zjednoczone 3:2.

Marcin Janusz powiedział, że najtrudniejszymi potyczkami w tym turnieju były starcia z Brazylią i Stanami Zjednoczonymi. – Myślę, że mecz z Włochami nie był tym najtrudniejszym momentem. Chcieliśmy go wygrać, wtedy sytuacja była trochę spokojniejsza, bo wiedzieliśmy, że mamy awans i niezależnie od wyniku zmierzymy się z bardzo mocną drużyną w ćwierćfinale. Jeśli chodzi o najtrudniejsze momenty, to zdecydowanie wybieram mecze z USA i Brazylią – ocenił rozgrywający reprezentacji Polski. Ostatecznie po 48 latach bez medalu w turnieju siatkarskim, reprezentacja Polski sięgnęła po srebrne krążki.

Zobacz również:

Radość ze srebra dojrzewa. Fornal: Ambicja nie pozwala się cieszyć po porażce

źródło: polsatsport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-08-13

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved