Strona główna » Marcin Janusz o przygotowaniach do kolejnego sezonu. „Chcę szukać dodatkowych wyzwań”

Marcin Janusz o przygotowaniach do kolejnego sezonu. „Chcę szukać dodatkowych wyzwań”

nowiny24.pl

fot. PressFocus

Pomimo gorącego sezonu reprezentacyjnego, wielu zawodników już przygotowuje się w swoich klubach do zbliżającego się wielkimi krokami sezonu 2025/26. Wielu zawodników jest już na posterunku w Rzeszowie i intensywnie trenuje. Wśród nich również Marcin Janusz, który w tym roku nie bierze udziału w rozgrywkach reprezentacji. – Czułem już, że dłużej tak pociągnąć się nie da – komentował rozgrywający w rozmowie z portalem nowiny24.pl

Zdrowie ponad ambicje

Marcin Janusz jest wieloletnim reprezentantem Polsk i i jednym z najlepszych rozgrywających w kraju. Pomimo swojej mocnej pozycji, w tym roku nie bierze udziału w zgrupowaniu i nie zobaczymy go podczas najważniejszych imprez reprezentacyjnych. Z uwagi na ponawiające się kontuzje i problemy zdrowotne rozgrywającego, decyzja nie mogła być inna, chociaż ambicje nie pozwalały odpuścić – Był to dla mnie kluczowy okres, ponieważ czułem już, że dłużej tak pociągnąć się nie da. Na decyzję, żeby nie pojechać na reprezentację wpłynęło wiele czynników, miałem wiele rozmów z Nikolą Grbiciem. Mimo że od dłuższego już czasu mówił mi, że trzeba sobie zrobić przerwę, nie była to decyzja łatwa. Miesiącami się nad tym zastanawiałem, ważyłem plusy i minusy, ale zdecydowałem, że przynajmniej w tym roku nie będzie mnie w reprezentacji. Teraz czuję się świetnie, czuję się kilka lat młodszy. Na pewno dużo mi to dało. – komentował dla Nowiny24 siatkarz. Pomimo przerwy od reprezentowania barw narodowych, Janusz nie może narzekać na nadmiar wolnego czasu. W Asseco Resovii Rzeszów rozpoczął już intensywne przygotowania do nadchodzącego sezonu 2025/26. – Mamy dużo czasu na przygotowania, w dosyć dużej, jak na ten okres, grupie. To jest cenne i bardzo ważne, aby się dobrze przygotować, zgrać się, bo w drużynie jest dużo zmian – dodał rozgrywający.

Wielkie wyzwanie

Dla Marcina Janusza zakończenie sezonu 2024/25 było bardzo emocjonalne. Siatkarz po czterech udanych latach zdecydował się na zmianę barw klubowych i opuszczenie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Jego nowym kierunkiem okazało się Podkarpacie. Dla doświadczonego siatkarza będą to wielkie zmiany i kolejne wyzwania w sportowej karierze. – Wybór klubu to dla nas decyzja na kilka lat i chcemy ją podjąć po jak najlepszym doinformowaniu się. Pytałem więc wszystkich chłopaków, z którymi miałem wcześniej kontakt, jak to wygląda w Rzeszowie, i z ręką na sercu, każdy powiedział mi, że jest to świetne miejsce, świetnie zorganizowany klub, w którym w niektórych sezonach był potencjał, ale czegoś brakowało, ciężko było powiedzieć, czego, ale nie wychodziło. Czasem tak jest. Taki jest ten sport. Kierując się tym, jak będzie zbudowana drużyna, bo byłem w kontakcie z prezesem Piotrem Maciągiem i wiedząc, że przechodzę do klubu z ogromnymi tradycjami, świetną organizacją, to ta decyzja – nie powiem, że była prosta, bo odejść z takiego klubu, jak ZAKSA, w którym spędziło się wiele lat, do którego zawsze będę miał sentyment, zawsze tam będę wracał czując się trochę, jak w domu – została podjęta. Czułem, że to już jest czas na zmianę, bo chcę szukać dodatkowych wyzwań, dodatkowej motywacji do zdobywania tutaj tytułów. – rozgrywający potwierdza gotowość do walki o duże cele. Zarówno przed Marcinem Januszem, jak i resztą zawodników jeszcze długi okres przygotowawczy, a później liczne rozgrywki, w których nie będzie miejsca na błędy – Bardzo się cieszę, że tu trafiłem. Jest to dla mnie niesamowite doświadczenie. Kluczem przy wyborze drużyny, było to, aby miała ogromny potencjał, aby klub był dobrze zorganizowany. Doszła jeszcze Liga Mistrzów, o czym w trakcie podpisywania kontraktu nie wiedziałem. Mam nadzieję, że sprostam oczekiwaniom. Na pewno nie będzie łatwo. Jeżeli chcemy grać o najwyższe cele w Polsce i Europie, a chcemy, to każdy będzie musiał zagrać, może nie na maksimum swoich możliwości, ale u każdego ten poziom będzie musiał być wysoki. – podsumował rozgrywający.

Zobacz również:
Mógł grać dla Polski„Niestety nigdy nie doszło do rozmów”

PlusLiga