Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zrewanżowała się PSG Stali Nysa za niespodziewaną porażkę w pierwszej rundzie PlusLigi. Kędzierzynianie wygrali 3:0, rozgrywający Marcin Janusz przyznał, że zespół był wyjątkowo skoncentrowany. – Dziś była podwójna motywacja. Ja miałem dalej w pamięci mecz, który rozegraliśmy w Nysie. Tam gra nam się w ogóle nie układała i przegraliśmy gładko 0:3. Dlatego dzisiaj chcieliśmy się zrewanżować i myślę, że było to widać.
Siatkarz podkreślił też, że postawa kibiców w tym meczu mocno przyczyniła się do sukcesu gospodarzy. – Dziękujemy przede wszystkim kibicom, bo atmosfera była niesamowita i liczymy na więcej w przyszłości.
Z kompletu punktów w tym meczu cieszył się również Dmytro Paszycki. – Cieszymy się, że trzy punkty zostały w Kędzierzynie. Wiemy jak trudna jest liga, więc komplet punktów ze Stalą, to dla nas bardzo dobry wynik. Stal to dobry zespół, ale dziś nie pokazała swojej dominacji.
źródło: opr. własne, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - materiały prasowe