– Runda play-off, to jakby osobne rozgrywki, które mają swoją specyfikę i gra się w nich nieco inaczej w sezonie zasadniczym. W pierwszej części sezonu chodzi głównie o to, żeby cały czas się poprawiać i budować jak najlepszą dyspozycję na fazę play-off – powiedział Marcelo Mendez, szkoleniowiec Asseco Resovii Rzeszów.
W meczu z Cuprum Lubin w końcu Asseco Resovia pokazała pewną i stabilną grę w starciu z niżej notowanym rywalem, z czym miewała problemy we wcześniejszych spotkaniach.
Marcelo Mendez: – Zagraliśmy bardzo dobry mecz od pierwszej do ostatniej piłki. Udało się poprawić naszą grę w porównaniu do wcześniejszych spotkań. Cieszy to, że moi gracze prezentowali równą i skuteczną formę w każdym elemencie. Bardzo dobrze wyglądał nasz atak, zagrywka i blok. Zależało nam na tym, żeby przygotować optymalną formę na rundę play-off i myślę, że jesteśmy w stanie odegrać w nich znaczącą rolę. Naszym celem jest wygranie play-off, oczywiście krok po kroku. Jesteśmy w końcu w takim momencie, że wszyscy nasi gracze są zdrowi i w dobrej dyspozycji fizycznej. Wielu z naszych zawodników miało okazję grać w dotychczasowych spotkaniach i myślę, że każdy z nich jest również gotowy do gry w rundzie play-off.
Bardzo dobry powrót na boisko zanotował Jakub Kochanowski, który od razu zdobył 12 pkt. Z nim w składzie ma pan większe możliwości rotacji i nie musi patrzeć na limit obcokrajowców.
– Wszyscy gracze są dla nas ważni, Kuba Kochanowski też. On miał 2-3 tygodnie przerwy w grze, ale jak już tylko mógł w pełni trenować, to bardzo mocno pracował zarówno na siłowni, jak i w zajęciach nad techniką. Jest już rzeczywiście w dobrej dyspozycji fizycznej i jest gotowy do gry w rundzie play-off, co jest dla nas ważne. Kuba ma dużo atutów. Dysponuje bardzo dobrą zagrywką, dobrze blokuje i skutecznie atakuje. Cieszy to, że możemy na niego liczyć w meczach play-off.
Z Cuprum Lubin gra drużyny w ataku była skuteczna i urozmaicona. Fabian Drzyzga posyłał równomiernie piłki wszystkim skrzydłowym, a do tego dużo piłek dostali także środkowi.
– Praca Fabiana jest bardzo ważna. On również jest w dobrej dyspozycji i może bardzo dobrze zagrać w rundzie play-off. Założenie jest takie, żeby wykorzystywać wszystkich graczy w ataku i grać dużo ze środka, czy to ze środkowymi, czy z drugiej linii ze skrzydłowymi. Chcemy grać jak najwięcej pierwszego tempa. Myślę, że dystrybucja piłek w ataku ze strony Fabiana była bardzo dobra. Każdy z atakujących otrzymywał piłki i mógł zdobywać punkty. Cieszy dobra dyspozycja naszego rozgrywającego przed fazą play-off.
Jak podsumuje pan sezon zasadniczy w wykonaniu zespołu; piąte miejsce, to na pewno nie jest pozycja, jakiej Asseco Resovia oczekiwała patrząc na skład i potencjał drużyny.
– Na pewno piąta pozycja nie jest idealna, ale uważam, że drużyna na przestrzeni tych kilku miesięcy odkąd rozpocząłem pracę w Rzeszowie zrobiła postęp i poprawiła swoją grę w zagrywce, w bloku czy w ataku. W drugiej rundzie zespół wygrał więcej meczów niż w pierwszej, a w spotkaniach z czołowymi drużynami PlusLigi prezentował się dobrze i miał swoje szanse na jeszcze lepsze wyniki. Myślę, że w rundzie play-off jesteśmy w stanie toczyć wyrównaną walkę z każdym zespołem.
Czego należy się spodziewać po rywalizacji w pierwszej rundzie z Aluronem CMC Wartą Zawiercie? Wygraliście niedawno mecz ligowy z tym zespołem, ale zawiercianie grali wówczas bez swojego lidera – Uroša Kovačevicia.
– Zawiercie ma bardzo dobrą drużynę. W ostatnim meczu ligowym z nami rywale zagrali wprawdzie bez Serba, ale Piotr Orczyk, który go zastąpił, prezentował się bardzo dobrze. Wiadomo, że Uroš Kovačević to zawodnik klasy światowej, który pełni w swojej drużynie bardzo ważną rolę. My jednak wierzymy w swój zespół i stać jest nas na bardzo dobrą grę. Zawiercie ma oczywiście dobrych graczy i będzie wymagającym rywalem, ale wierzę, że jesteśmy w stanie zaprezentować w konfrontacji z nimi solidną siatkówkę.
Rywalizację rozpoczynacie od spotkania na wyjeździe i to rywale w razie potrzeby rozegrania także meczu numer trzy będą dysponowali atutem własnej hali. Czy to ma znaczenie?
– Runda play-off, to jakby osobne rozgrywki, które mają swoją specyfikę i gra się w nich nieco inaczej w sezonie zasadniczym. W pierwszej części sezonu chodzi głównie o to, żeby cały czas się poprawiać i budować jak najlepszą dyspozycję na fazę play-off. Oczywiście im dany zespół zajmie wyższą pozycję startową, tym jego pewność siebie może być większa. Bardzo ważne jest to, żeby mieć w drużynie graczy, którzy wiedzą jak się gra play-off. To ma dużo większe znaczenie niż to czy gra się mecze na wyjeździe czy we własnej hali.
W Asseco Resovii nie brakuje doświadczonych zawodników, którzy są też ograni w ważnych turniejach na poziomie reprezentacji.
– Tak, mamy takich zawodników w swoim zespole, ale nie zapominajmy, że w drużynie z Zawiercia również są tacy gracze, którzy wiedzą jak się gra w meczach o stawkę i mają w tym doświadczenie.
Czy oprócz przygotowania dobrej dyspozycji fizycznej jako trener skupia się też pan na przygotowaniu mentalnym graczy do meczów w fazie play-off?
– Tak. Dużo rozmawiamy z zawodnikami. Skupiamy się na tym, żeby wyciągnąć wnioski i żeby dyspozycja graczy zarówno fizyczna, jak i mentalna, była jak najlepsza. Robimy wszystko, żeby zespół był jak najlepiej przygotowany do rundy play-off. Obraliśmy sobie pewną ścieżkę przygotowań i trzymamy się tego. Myślę, że zawodnicy bardzo dużo poprawili w swojej grze i są na dobrej drodze, żeby w najważniejszym momencie sezonu pokazać swoją wartość i rozgrywać bardzo dobre mecze.
Jako miłośnik piłki nożnej na pewno śledził pan losowanie grup piłkarskiego mundialu w Katarze. Czy cieszy się pan z tego, że Argentyna zagra w jednej grupie z Polską?
– Cieszę się, że Polska awansowała na mistrzostwa i że zagra z moją Argentyną w tej samej grupie. Myślę, że rywalizacja między tymi zespołami będzie dużym wydarzeniem zarówno w Argentynie, jak w Polsce. Mam nadzieję, że obie drużyny wyjdą z grupy do następnej fazy. Oczywiście Meksyk nie będzie łatwym przeciwnikiem, ale wierzę, że zarówno Argentyna, jak i Polska będą w stanie poradzić sobie z tym rywalem.
źródło: plusliga.pl