Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > Maja Bodzęta: Nie mamy żadnej presji

Maja Bodzęta: Nie mamy żadnej presji

Płomień Sosnowiec na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej pozostaje w walce o play-off. W ostatnim spotkaniu pokonał Olimpię Jawor 3:0. –  Jechałyśmy tam po wygraną, ale wiedziałyśmy, że aby wywieźć stamtąd 3 punkty, musiałyśmy zagrać naszą siatkówkę. Udało się to wszystko zrealizować, a ja się cieszę, że mogłam dołożyć swoją cegiełkę w tym meczu – powiedziała przyjmująca Płomienia Maja Bodzęta.

 

Mecz z zespołem z Jawora chyba nie był łatwy. Drużyna, która zamyka tabelę, nie ma już nic do stracenia – jak się walczy z takim przeciwnikiem?

Maja Bodzęta: – Trzeba podjeść do każdego przeciwnika z pełną motywacją i zaangażowaniem, niezależnie od tego, które miejsce zajmuje w tabeli. Patrząc na naszą ligę, miejsce wcale nie świadczy o tym, kto ma pewnie wygrany mecz, a kto jest z góry spisany na straty. Tak też podeszłyśmy do zespołu Olimpii Jawor. Jechałyśmy tam po wygraną, ale wiedziałyśmy, że aby wywieźć stamtąd 3 punkty, musiałyśmy zagrać naszą siatkówkę. Udało się to wszystko zrealizować, a ja się cieszę, że mogłam dołożyć swoją cegiełkę w tym meczu.

Zaraz na początku przygotowań miałaś problemy z barkiem. Jak wyglądała walka o powrót do dyspozycji?

Było to dla mnie niemiłym zaskoczeniem, bo z utęsknieniem czekałam na początek sezonu po długiej przerwie. Nie zagrałam meczów kontrolnych, przerwa wytrąciła mnie z rytmu grania. Musiałam uzbroić się w cierpliwość. Na pewno kontuzja ciągnęłaby się znacznie dłużej, gdyby nie nasza najlepsza fizjoterapeutka Patrycja Kujawiak – jej ręce naprawdę leczą!

Zostały wam dwa ostatnie mecze – ze Szczyrkiem we własnej hali i na wyjeździe w Opolu. Trudne i bardzo ważne spotkania. Jak podchodzicie do nich w drużynie?

Szykujemy się na dobre mecze, chcemy zaprezentować najlepszy poziom siatkarski, na jaki nas stać. Ja wiem, że jeżeli zagramy na sto procent naszych umiejętności, to nie zawiedziemy ani naszych kibiców, ani samych siebie.

Dwa mecze do końca rundy zasadniczej. Spodziewałaś się przed sezonem, że pomimo braku kibiców na trybunach, będzie tyle emocji i tyle walki w końcówce o play-off?

Nie ma kibiców w hali, ale są przed ekranem. Czujemy wsparcie, docierają do nas miłe komentarze i wiadomości. Nie spodziewałam się tego, że tabela będzie się tak układać. Płomień jako beniaminek w walce o play-off? Chyba nikt przed sezonem nie mógł sobie tego wyobrazić, a jednak.

Czy do tych meczów będziesz się jakoś specjalnie przygotowywać? Nie da się ukryć, że presja w końcówce sezonu jest duża.

Nie mamy żadnej presji. Swoje zadanie już wykonałyśmy, teraz możemy tylko zrobić sobie i kibicom niespodziankę, dodatkowy bonus. Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia i chcemy osiągnąć najlepszy wynik, na jaki nas stać w tym sezonie. Nie odpuścimy do końca.

Cały wywiad na stronie asotraplomiensosnowiec.pl.

źródło: asotraplomiensosnowiec.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-04-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved