Zaczęły się mistrzostwa Polski juniorek i juniorów. Młode siatkarskie talenty znów powalczą o medale, ale też udział w programie Red Bull Siatkarskie Skrzydła. Kto pójdzie w ślady Magdy Stysiak?
Magda Stysiak ma zaledwie 22 lata, a jej kariera rozwija się książkowo. Choć wciąż może się rozwijać pod względem sportowym, to już dziś bije się o medale w Serie A, czyli jednej z najlepszych lig na świecie. Jest podstawową atakującą Vero Volley Monza, a w niedzielę jej zespół pokonał faworyta do złota, czyli Igor Gorgonzola Novara 3:0 i w półfinałowej rywalizacji jest remis 1:1.
– Myślę, że na początku sezonu nikt się nie spodziewał, że nasz zespół może walczyć o złoto. Na koniec rundy zasadniczej zajęłyśmy trzecie miejsce i uważam, że to bardzo dobry wynik patrząc na wszystkie nasze problemy w drużynie. Niedzielny mecz był tym o wszystko i cieszę się, że jesteśmy dalej w grze – powiedziała Stysiak.
Laureatka programu Red Bull Siatkarskie Skrzydła z 2018 roku bardzo szybko się rozwijała jako zawodniczka i znakomicie radziła sobie z przejściem z juniorskiej do seniorskiej siatkówki. Dziś jest filarem reprezentacji Polski i gra w najlepszej żeńskiej lidze świata. Na tym poziomie już nie tylko umiejętności decydują o końcowym wyniku. – Na profesjonalnym poziomie bardzo ważne są determinacja i motywacja – powiedziała Stysiak. – Trzeba zawsze podchodzić do meczu na sto procent. Jak się okazało w naszej lidze w tym sezonie, nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Było kilka zaskoczeń, kiedy faworyt przegrywał. Dlatego trzeba zawsze podchodzić do spotkań na najwyższym poziomie.
Choć Stysiak nie może narzekać na na przebieg swojej kariery, to cały czas powtarza, że przed nią bardzo dużo pracy. – Nie można spoczywać na laurach. Ja cele stawiam sobie równo, nie zachwycam się tym, co już jest. Kiedy trzeba, daję z siebie wszystko i staram się pomóc zespołowi. Wiem, że cały czas muszę się udoskonalać jako siatkarka – podkreśliła.
Stysiak cztery lata temu grała w mistrzostwach Polski juniorek z SMS-em Police, a dziś w zasadzie jest jedną zawodniczek, od której rozpoczyna się powołania do seniorskiej już reprezentacji Polski. – Uważam, że wszystko trzeba osiągać małymi kroczkami. Każdy zaczyna od rozgrywek kadetów, juniorów wspina się do góry. Do tego potrzebna jest ciężka praca, determinacja i chęć osiągania swoich celów. Każdy ma też swoje marzenia, np. o grze w danym klubie. Ja też mam jeszcze kilka drużyn, w których chciałabym wystąpić. Na razie czuję się dobrze we Włoszech i choć cały czas się uczę, to można powiedzieć, że spełniam swoje marzenia. Jeśli zdrowie pozwoli, to mam jeszcze kilka kolejnych, o które będę walczyć – powiedziała siatkarka Vero Volley Monza.
Oczywiście codzienne treningi, wyrzeczenia i chęć doskonalenia swoich umiejętności to jedno, ale z drugiej strony można liczyć na pomoc. Magda otrzymała taką właśnie dzięki udziale w programie Red Bull Siatkarskie Skrzydła, którego została laureatką. Podczas zbliżających się mistrzostw Polski juniorek i juniorów kolejni zawodnicy będą mieli okazję otrzymać takie wyróżnienie. – Program bardzo mi pomógł, bo po wyróżnieniu w Dębicy zostałam przebadana przez specjalistów przy użyciu profesjonalnego sprzętu. To pokazało, jak mogę się jeszcze bardziej rozwinąć jako siatkarka. Podpisałam też profesjonalny kontrakt z Red Bullem i to jako jedna z zaledwie dwóch przedstawicielek naszego sportu. Jestem bardzo zadowolona, a w moich social mediach pokazuję, że to idzie w bardzo dobrym kierunku – powiedziała Stysiak.
Czego, mimo wieku, doświadczona już siatkarka może życzyć kandydatom do nagrody Red Bull Siatkarskie Skrzydła? – Przede wszystkim zdrowych rozgrywek, bo to jest najważniejsze – mówi półfinalistka mistrzostw Włoch. – Nie może wam zabraknąć determinacji, woli walki, pokazania się i chęci wygrywania każdego kolejnego meczu. Zwycięży najlepszy, ale jestem pewna, że siatkarki i siatkarze, którzy się wyróżniają, też zostaną nagrodzeni. To naprawdę może pomóc im w rozpoczęciu fajnej kariery. Trzymam za was kciuki i wszystkiego najlepszego – zakończyła Stysiak.
źródło: redbull.com
