Kilka siatkarek zadeklarowało w tym roku przerwę od gry w kadrze. Patrząc na Magdalenę Stysiak, to z jednej strony intensywność jej grania w tym sezonie nie była największa, ale też od kilku lat cały czas gra na wysokich obrotach w rytmie klub – kadra. Nasza atakująca w wywiadzie dla TVP Sport zdradziła, czy też zamierza wkrótce odpocząć od reprezentacji.
Z giganta do giganta – w Eczacibasi może grać więcej
W tym sezonie Stysiak była siatkarką Fenerbahce Stambuł, ale zamieniła jeden klub ze Stambułu na innego giganta – Eczacibasi. W poprzednim zespole nie dostawała dużo czasu na boisku, a poza tym nie było już w nim Stefano Lavariniego. – Nasze losy tak się układają, iż nie zawsze będziemy w tym samym miejscu. Mamy swoje ścieżki. Te klubowe nam się rozeszły, ale teraz znów pracujemy razem w kadrze – powiedziała w wywiadzie dla TVP Sport Magdalena Stysiak.
Nasza atakująca nie ukrywa, że potrzebuje dużo grania i głosy, że w poprzednich sezonach w klubie i kadrze Lavarini ją za bardzo eksploatował nie mają pokrycia w rzeczywistości. Siatkarka przekonuje, że dopóki zdrowie jest w porządku, to chce jak najwięcej przebywać na boisku. Poprzedni sezon nie dawał jej takiej możliwości – Trzeba tutaj spojrzeć na to, kogo miałam przed sobą. Wiedziałam, że będę musiała rywalizować o miejsce z Melissą Vargas, czyli najlepszą atakującą na świecie. Dodatkowo trzeba pamiętać, że Kubanka z Tureckim paszportem traktowana jest w Turcji priorytetowo pod kątem reprezentacji. Stysiak potraktowała wydarzenia z poprzedniego sezonu po prostu jako lekcję.
Chce cieszyć się grą, przerwy na razie nie potrzebuje
Po sezonie bycia zmienniczką Vargas, teraz Stysiak z przyjemnością przyjechała na kadrę. Nie ma zamiaru nadrabiać zaległości w graniu, chce prezentować dobry poziom i cieszyć się grą. Kilku zawodniczek z poprzednich lat nie ma jednak w tym roku w kadrze. Stysiak jednak nie stara się drążyć tego tematu, ze względu na to, że to indywidualna decyzja każdej z siatkarek.
Nie jesteśmy robotami. Najważniejsze jest to, żeby prezentować dobry poziom oraz razem z dziewczynami liczyć się w stawce i cieszyć z dobrych wyników. – Trzeba mieć szacunek do dziewczyn, które po prostu chcą mieć teraz przerwę. Każda taka decyzja to prywatna sprawa danej zawodniczki i nie mi to tutaj oceniać. Ale mogę zapewnić, że w grupie, którą stanowimy tego lata, będziemy walczyć o najwyższe cele.
Sama Stysiak nie myśli na razie o przerwie od reprezentacji. Jest w dobrej formie zdrowotnej i chce to wykorzystać, ale jeżeli taki plan kiedyś zakiełkuje jej w głowie, to z pewnością będzie to konsultować z trenerem.
Siatkarka zapewnia też, że będzie w tym sezonie walka na boisku zarówno w Lidze Narodów, jak i mistrzostwach świata. Najważniejsze jednak jest, żeby zawodniczki pracowały i grały w dobrym zdrowiu, bez przykrych niespodzianek.