Polskie siatkarki po środowym meczu z reprezentacją Kenii są w dobrych nastrojach. Powoli myślą o ćwierćfinale, ale nie nastawiają się na kalkulacje. – Myślę, że tutaj już nie ma spekulacji. Każdy przeciwnik jest na bardzo wysokim poziomie. – mówiła Magdalena Stysiak, która była gościem olimpijskiego magazynu #7Strefa.
W grupie B są póki co najlepsze. A to za sprawą świetnego wejścia w turniej – Biało-Czerwone najpierw rozprawiły się z mocnymi Japonkami 3:1, a później zgodnie z planem za trzy punkty wygrały również z Kenijkami. Najtrudniejsze jednak dopiero przed nimi, bo mecz z Canarinhas rozstrzygnie o tym, na którym miejscu Polki zakończą fazę grupową.
– Myślę, że mecz z Japonią wyjął nam nóż spod gardła. Odetchnęłyśmy świeżym powietrzem ale wiedziałyśmy, że z Kenią trzeba zagrać szybko, gładko i za trzy punkty. Tak to zrobiłyśmy i jestem z tego bardzo zadowolona. Z Brazylią chcemy wyjść, zagrać dobrą siatkówkę i wyjść z pierwszego miejsca – przekonywała Magdalena Stysiak.
NIE MA ZNACZENIA KTO W ĆWIERĆFINALE
Polskie siatkarki dokonały czegoś, na co czekaliśmy naprawdę długo. Podopieczne Stefano Lavariniego pokazują, że wywalczony awans na igrzyska nie był przypadkiem. Po raz pierwszy w XXI wieku awansowały do ćwierćfinału imprezy czterolecia. Z kim w nim zagrają? Jeszcze nie wiadomo, ale z pewnością każda z ekip będzie wymagającym przeciwnikiem. – Myślę, że tutaj już nie ma spekulacji. Każdy przeciwnik jest na bardzo wysokim poziomie. Chcemy trafić na zespół, z którym możemy powalczyć, pokazać dobrą siatkówkę i mam nadzieję, wygrać. To są nasze marzenia – podkreśliła liderka reprezentacji Polski.
Polki swój ostatni mecz grupowy rozegrają 4 sierpnia. Całą wypowiedź atakującej można zobaczyć na oficjalnej stronie Polsatu Sport.
Zobacz również:
Plan transmisji meczów siatkarzy – kiedy zagrają Polacy i ich rywale?
źródło: inf. własna, Polsat Sport