– We Włoszech był problem z trenowaniem i wznowieniem rozgrywek, później to się unormowało i zaczęłyśmy normalnie sezon. Niestety teraz zaczyna wszystko powracać – powiedziała w wywiadzie dla TVP Sport Magdalena Stysiak.
– Mamy nadzieję, że sytuacja z wirusem szybko się zakończy, choć niestety na to się nie zapowiada. Póki co trenujemy dwa razy dziennie i gramy system środa-niedziela, więc bywa ciężko – dodaje siatkarka włoskiego Savino Del Bene Scandicci.
Reprezentantka Polski opisuje sytuację epidemiczną w lidze włoskiej, a także tłumaczy regulacje dotyczące rozgrywek w czasie pandemii. – Dwa zespoły już zostały dotknięte dość mocno przez wirusa. W jednym jest sześć zakażeń, w drugim trzy. Przepisy we Włoszech pozwalają jednak na grę drużynom z maksymalnie trzema zakażonymi osobami, oczywiście one są izolowane, a drużyna w ciągu 48 godzin przechodzi dwa testy i jeżeli wyniki są negatywne, to zespół może dalej trenować i grać. Oprócz tego wszystkie zawodniczki są obligatoryjnie testowane raz w tygodniu.
– Dla mnie jest to całkiem nowy sezon i obowiązki. Nie traktuję naszej wyjściowej szóstki jako sztywnej i staram się zawsze dawać z siebie wszystko. Na razie to ja wychodzę w pierwszym składzie, ale mam doskonałą rywalkę na pozycji atakującej – Kimberly Drewniok – podsumowała dotychczasowe swoje występy i pozycję w drużynie Stysiak.
źródło: sport.tvp.pl