Reprezentacja Polski do turnieju finałowego Ligi Narodów awansowała z 1. miejsca w tabeli, w ćwierćfinale w amerykańskim Arlington podopieczne Stefano Lavariniego zmierzą się z Niemkami. – Na pewno będzie ich stać na to, aby przewieźć z USA dobry wynik. Nie powiem nic odkrywczego, ale najważniejsze będzie spotkanie ćwierćfinałowe z Niemkami, bo zwycięstwo w nim otworzy nam drogę do walki o medale – powiedziała w rozmowie z Bartłomiejem Płonką z Przeglądu Sportowego była rozgrywająca polskiej kadry, Magdalena Śliwa.
Polskie siatkarki pewną wygraną nad Koreą Południową zakończyły zmagania w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów, a okazję do gry w dłuższym wymiarze czasu dostały Julia Nowicka i Aleksandra Szczygłowska. – Moim zdaniem to bardzo dobre posunięcie, że okazję do gry od początku otrzymały Julia Nowicka oraz Aleksandra Szczygłowska. Nasza rozgrywająca rozpoczęła mecz dość nerwowo, ale potem dobrze poprowadziła grę. Dało się zauważyć, że jej zgranie z niektórymi dziewczynami nie jest tak dobre, jak w przypadku Katarzyny Wenerskiej, ale ogólnie jej występ oceniam na plus. Jeśli chodzi o cały mecz w wykonaniu Polek, to nasza reprezentacja przewyższała Koreanki w każdym aspekcie – oceniła Magdalena Śliwa.
Polki na tym etapie turnieju przegrały jedynie dwa spotkania, choć momentami także w tych zwycięskich ich gra falowała. – Odnoszę wrażenie, że dziewczyny wskakują na swój optymalny poziom, kiedy grają z najlepszymi drużynami na świecie. Kiedy trafia nam się nieco słabszy rywal, to koncentracja zespołu jest nieco niższa – analizowała była rozgrywająca biało-czerwonych i dodała: – Ostatecznie wygrywamy większość z tych spotkań i to jest najważniejsze, chociaż drużyna zapewne doskonale wie, że fragmenty niektórych meczów wyglądały przeciętnie – mówiła Śliwa.
Podopieczne Stefano Lavariniego fazę interkontynentalną zakończyły jako liderki tabeli, pewnie awansowały do turnieju finałowego. Ten w połowie lipca odbędzie się w Stanach Zjednoczonych, a rywalkami biało-czerwonych w ćwierćfinale będzie kadra Niemiec. – Podczas finałów Ligi Narodów wszystkie reprezentacje najprawdopodobniej będą występować w najmocniejszych składach. Musimy spodziewać się trudniejszych meczów dla Polek. Po naszych zawodniczkach widać, że nabrały sporo pewności siebie i na pewno będzie ich stać na to, aby przewieźć z USA dobry wynik. Nie powiem nic odkrywczego, ale najważniejsze będzie spotkanie ćwierćfinałowe z Niemkami, bo zwycięstwo w nim otworzy nam drogę do walki o medale – podsumowała Magdalena Śliwa.
źródło: opr. własne, przegladsportowy.pl
