Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Magdalena Jurczyk: Bardzo pragnęłyśmy tego zwycięstwa i awansu

Magdalena Jurczyk: Bardzo pragnęłyśmy tego zwycięstwa i awansu

fot. Michał Szymański

Jeszcze długo nieść się będzie echo sukcesu polskich siatkarek, które po piętnastu latach ponownie awansowały do igrzysk olimpijskich. Bardzo pragnęłyśmy tego zwycięstwa, tego awansu, tego biletu. Cieszymy się wszystkie i będziemy naprawdę bardzo długo świętować, że udało nam się to zdobyć – zdradziła w rozmowie z TVP Sport Magdalena Jurczyk.

Reprezentacja Polski siatkarek jeszcze długo będzie na językach, po tym jak w fantastyczny sposób zakończyła sezon kadrowy. Polki wywalczyły upragniony awans do igrzysk olimpijskich, które w przyszłym roku rozegrane zostaną w Paryżu.

siła drużyny

Polki zagrają w igrzyskach olimpijskich
Polki zagrają w igrzyskach olimpijskich

Dla polskiej drużyny jest to najlepsze z możliwych zakończeń sezonu. Przyszła więc pora na świętowanie, tuż przed tym, jak zawodniczki rozjadą się do klubów. -Jesteśmy przeszczęśliwe. Bardzo pragnęłyśmy tego zwycięstwa, tego awansu, tego biletu. Cieszymy się wszystkie i będziemy naprawdę bardzo długo świętować, że udało nam się to zdobyć – powiedziała w TVP Sport Magdalena Jurczyk.

Środkowa w starciu z Włoszkami skończyła cztery z sześciu ataków, a w trakcie całego turnieju bardzo mocno pomogła polskiej drużynie. Drużynie, która może pochwalić się nie tylko wyrównanym, szerokim składem, ale przede wszystkim mentalnością zwycięzcy. Pokazała to w ostatnich meczach kwalifikacji, pokonując uznane, światowe marki. Bardzo ważną rolę w końcowym sukcesie odegrała wygrana z USA. – To zwycięstwo dało nam naprawdę dużo pewności siebie i uwierzyłyśmy, pomimo gorszego początku, że potrafimy się podnieść, wygrać, pokazać, że jesteśmy najlepsze. Przede wszystkim, że zasługujemy na ten bilet. Zrobiłyśmy to. Udowodniłyśmy to wszystko na boisku, a nie mówiąc, że będzie lepiej. Pokazałyśmy dobrą siatkówkę. Wygrałyśmy z dwoma bardzo mocnymi zespołami. Jestem bardzo szczęśliwa i mam nadzieję, że zobaczymy się w Paryżu – przyznała Jurczyk.

Decydujący challenge

Ostatni punkt w drugim secie zdobył… asystent trenera Krystian Pachliński. W jaki sposób?  W trakcie akcji zgłosił challenge, sugerując dotknięcie siatki po włoskiej stronie boiska. Co by się stało, gdyby dotknięcia nie było? Włoszki zyskałyby punkt, znowu wyrównały i nie wiadomo, jakby potoczyła się dalej ta partia. Był to jednak strzał w dziesiątkę, a Polki po tym sprawdzeniu triumfowały w całej odsłonie.

Zawał, tym bardziej, że piłka była po naszej stronie, ale byłam tego pewna. Myślę, że trenerzy w życiu nie wzięli by challenge’u, gdyby nie byli tego pewni. Poza tym w ostatnim meczu, trener Nikola trafił w też bardzo ważnych momentach. Cieszy fakt, że trener Krystian (przyp. red.) był tego pewny i wiedział, że wygramy – opowiedziała emocje z boiska Jurczyk.

Zobacz również:
Stefano Lavarini po awansie do igrzysk olimpijskich

źródło: inf. własna, sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie, reprezentacja Polski kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-09-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved